TDM ZONE
FORUM => Kupię/sprzedam/zamienię => Kup pan cegłę => Wątek zaczęty przez: Łazik w March 17, 2015, 12:01:30
-
Witam zonowiczów
przyszła kryska na matyska :) i się muszę oblizać smakiem po tak wspaniałym sezonie jak poprzedni....
ale życie przynosi piękne dary, które cholernie cieszą :)))) - szczegóły w ogłoszeniu!
Wystawiam moto swoje.
Dla zainteresowanych podaję tel do siebie - 793011716
ogłoszenie tu:
http://allegro.pl/show_item.php?item=5185220773 (http://allegro.pl/show_item.php?item=5185220773)
Oczywiście zonowicz będzie miał zniżkę i pełny bak :)
-
Słuchajcie
może ktoś mi podpowie co jest nie tak w ogłoszeniu...?
Cena, forma?
Czy po prostu rynek śpi jeszcze?
:)
-
O0
heheh
...nie te czasy Panie, a i motocykl nie w typie "szybko sprzedającego sie"
-
Cóż ... żeby sprzedać cena powinna być najniższa z rocznika a nie najwyższa.
No i ten przebieg 65000 a przecież każdy wie, że w Polsce nie sprzedają się motocykle z przebiegiem większym niż 32000 km.
Dlatego do Polski sprowadza się tylko motocykle z małym przebiegiem :)
-
:deadtop4:
Łazik, nie wiem czy mam rację ale jak pytasz to co mi tam :)
Zrobił bym zdjęcia w neutralnym albo nietypowym miejscu i raczej kucnij do zdjęcia tak żeby motocykl wyglądał na duży. Zdjąłbym do zdjęcia kufer i stanął tak żeby cienia nie było widać mojego.
Usunął bym zdjęcia z zapakowanym po szuję motocyklem ale napisał że jeździł na wakacje i jest bezawaryjny.
Pisał bym krótkie informacje:
Np: Na sprzedaż Triumph Tiger 1050.
Dodałbym w rubryce "informacje dodatkowe" co się da.
Nie wyróżniałbym tylko porównywał do Fazerów i Bandytów i napisał że to opcja dla indywidualisty.
Usunąłbym banalne slogany (Nietuzinkowy, itd)
Napisałbym przebieg tak: 65 tyś. km i że moto na gwarancji i tyle. Będzie wiadomo że oryginalny.
Opisałbym dodatki w słupku tak jak to co było zrobione a nie w zdaniu.
I nie pisałbym o rodzinnym spektaklu życia. W ogóle bym nie pisał dla czego sprzedaję.
Dopisał bym kiedy kończy się przegląd i kiedy OC i że cena do negocjacji.
No i czekałbym :)
-
Posłuchaj Celofana on swój motocykl sprzedawał dwa lata :deadlol: :deadlol: :deadbeer:
-
Ogłoszeniem trzeba zaciekawić i zachęcić do kupna. Im mniej informacji opisowych tym lepiej bo zostawia miejsce do wyobraźni. Im więcej rozwlekłych zdań i opisów rodzinnych tym gorzej bo zniechęca do czytania a zachęca do współczucia że musisz sprzedać. Takich zasad jest o wiele więcej i część z nich celo opisał. Reszte można wyciągnąć z psychologii handlu etc. Generalnie - krótko, zachęcająco, ciekawie, działając na wyobraźnię. Opis powinien stwarzać wizję że po zakupie od razu lecisz dookoła swiata w romantyczną i niebezpieczną wyprawę :)
-
Kupujący to imbecyl...
- Każdy szuka okazji.
- Każdy wierzy, że wyszuka "perełkę".
- Każdy chce kupić poniżej realnej wartości.
- Każdy chce sobie od ceny zakupu odliczyć drogę po moto itp.
- Prawie każdy jest przekonany, że jest "cfaniakiem" i chce być "cfańszy" od Ciebie.
- Prawie każdy, który się kontaktuje w sprawie kupna, ma mniej niż wynosi cena wywoławcza.
Z kolei żaden lub prawie żaden:
- nie szanuje opisu i rzetelności oferty,
- nie przyjmuje racjonalnych argumentów,
- nie chce inwestować czasu i kasy w sprawdzenie sprzęta w porządnym serwisie,
- nie zachowuje podstawowych zasad dobrego wychowania.
Innymi słowy - tu się kółko zamyka - każdy kupujący to imbecyl...
Wiem, wiem, że pojechałem za mocno i niesprawiedliwie i w 3 sekundy można moją tezę obalić, ale zanim to zrobicie, to się po cichu zastanówcie, czy czasem generalne wrażenie nie jest słuszne :deadfu:
Łazik, twoje ogłoszenie jest OK, sprzęt ciekawy, cena zupełnie normalna. Że rynek mamy buracki?To już inna sprawa. Powodzenia w sprzedaży i trzymam kciuki :deadtop4:
-
Bardzo wam dziękuję za uwagi :)
Wezmę je pod uwagę przy następnym wystawieniu, tyle że najpierw zrobię fajne foty :)
Opis uproszczę i wypunktuję - czy dawać przy każdym punkcie ceny?
np - przedłużenie błotnika - 130 zł
itd? żeby uzmysłowić za ile kasy jest dodatków?
Utnę te opisy rodzinne - w sumie gówno to kogo interesuje po co sprzedaję ...to fakt :deadbandit:
Tyle że zapewne sporo robi też cena.... ale dlaczego imbecyle szukają moto taniego zamiast dobrego?
A mój przecież ma jeszcze gwarancję...
Nie kumam.
-
ja bym cen nie wypisywal... kazdy wie ze to kosztuje ale nikt nie chce za to placic...
jak w autach - jest LPG to super, nie ma to ble... ;)
-
I. Gratuluje zalania formy, witaj w klubie, rok 2014 rokiem zalewania formy :deadeek: :deadbeer: hehe
II. Zrób jak radzą moi przedmówcy, nie wypisuj co ile kosztowało, ale co jest na pokładzie i nie pisz dlaczego sprzedajesz.
III. Ja swój wynalazek sprzedawałem pół roku, i w moim przypadku zadziałało CCC. Cena czyni cuda, niestety a i opuściłem 200 na paliwo na dojazd...
Coś się stało z naszym wspaniałym narodem w tym roku, bo ludzie chyba zbiednieli i kłócą się nawet o 3,5zl na wysyłce. (poparte moim doświadczeniem ze sprzedawania na allegro różności).
Powodzenia
-
taka mała dygresyjka.... każdy ją sobie może dopasowac do innej sytuacji...
Kolega sprzedawał auto i chyba trzy tygodnie pod rząd wystawiał go na giełdzie w Poznaniu za 15 tys.
Na tych wszystkich gieldach podchodzili potencjalni kupcy, ale oferowali w granicach 12-13 tys.
Kumpel z uporem maniaka powtarzał, że nie sprzeda, bo auto jest warte 15 tys. ...gówno prawda....warte jest tyle, za ile da się sprzedać
To co napisał Superfast Mario ....CCC
-
Prawda wylewa się z ust Marchewy. Cenę trzeba kalkulować tak jakby pojazd był o rok starszy i dodatkowo minus ubezpieczenie i przegląd. Jak się wystawia cenę jak za dany rocznik to na 99% w tym roku się go nie sprzeda tylko jak skruszejemy w następnym (wiem z autopsji) . Nie ma się co obrażać na cały świat bo z tego powodu na pewno nie sprzedamy szybciej. Teraz kupujący musi czuć że kupuje okazyjnie a cena rynkowa temu nie sprzyja takiemu odczuciu.
-
I. Gratuluje zalania formy, witaj w klubie, rok 2014 rokiem zalewania formy :deadeek: :deadbeer: hehe
Dziękówka Mario! :) - będzie 3-ci berbeć na pokładzie a to już jest "wielodzietniość" :))) hahaha
kto by pomyślał....
Będziemy mieć też kartę Dużej Rodziny! :))) i pewnie mega dużo frajdy z potomstwa !
Dzięki za sugestie i uwagi - do nowego ogłoszenia przystąpię lepiej przygotowany :) moto umyłem i dziś zrobię lepsze zdjęcia w neutralnym otoczeniu, przygotuję dobre opisy i zejdę z ceny żeby było, że zrobiłem krok w dobrą stronę - w sensie w stronę potencjalnego kupującego :)
Zawsze jest tak jak mówicie - można sprzedać za tyle, ile ktoś da a to nie jest raczej moto klasy kompakt... to nie Skoda :)
PS. ale nie powstrzymam się od dygresyjki :)
Szukam 2 aut - jedno dla siebie a drugie dla nas/żony - rodzinne, Sharan lub S-Max chyba...
A dla siebie szukam Beemki 330i najlepiej poliftowej i trafiłem na fajne ogłoszenie...
http://allegro.pl/bmw-330i-231km-m-pakiet-bi-xenon-shadow-line-full-i5184301626.html (http://allegro.pl/bmw-330i-231km-m-pakiet-bi-xenon-shadow-line-full-i5184301626.html)
No to zadzwoniłem do Pana, poprosiłem o VIN i podesłałem go do kumpla, żeby sprawdził w kompie centralnym :)
No i się okazało, że autko ma ok 300k, 3 właścicieli i niezaliczoną akcję serwisową na poduszkę pasażera :)))
POLSKA - KRAJ WIELKICH CUDÓW
My tu mamy takie wehikuły czasu, że sam się zastanawiać czy nie zrobić przebiegu u siebie na 36k :)))))
hahahahahahahahhaha ahahah
-
A ja się dziwię, że Ty się dziwisz.... że po jednym dniu nikt nie dzwonił...
:D
-
A ja się dziwię, że Ty się dziwisz.... że po jednym dniu nikt nie dzwonił...
:D
nooo nie po jednym...
wisiało ogłoszenie na olx chyba z tydzień :)
poza tym teraz się nie dziwię :)
-
Ja może nie do końca w temacie, ale sprzedawanie motocykla z powodu spodziewanego potomstwa to największa głupota jaką można zrobić. Później już tak łatwo na 2 koła nie jest wrócić. Ja na sprzedaż swojego nie dałem się namówić - ba - jak młoda miała 6 miesięcy zmieniłem motocykl na inny :D
-
Osobiście uwagę przedmówcy uznaję za w 100% słuszną...
toteż właśnie może wcale się nie sprzeda :)
a tak poważnie, to myślałem po prostu o zamianie na coś o połowę tańszego, tak żeby na co dzień nie musieć gnić w korku...
a swoją drogą e46 330 da też trochę frajdy :)
-
a swoją drogą e46 330 da też trochę frajdy :)
Czy ja wiem... Jak mi się młoda urodziła, kupiłem sobie e39 530d, ale to już nie to samo, co motocykl :P Szybko się z BMW wyleczyłem :)
-
Oczywiście porównania nie ma prostego...ALE :)
zawsze muszą być jakieś Ale
benzyna e46 ma do setki 2 sek krócej a poza tym, jak byś miał coś pod sobą na kształt 330 z krótkim dyfrem od 320, to urywasz jeszcze 0,8 sek i trza dobrze i szybko zmieniać biegi :)
w perspektywie szpery 25% można liczyć na "pucowanie rondla" :)
postanowiłem zaryDzykować a ok 7-9k przeznaczyć na jakiś fajny moto tyle że mały
-
O0 :police: :deadwar:
kur... ja wam zaraz zrobie poradnik marketingu ojcowskiego
-
Siet dawaj! :)
ja mam dwójkę a czasem czuję się wg maksymy "gówno wiem i w nogach śpię" :) :deadbandit:
-
Dobra, poszło
raz na kozie raz pod sąsiadką :)))
http://allegro.pl/show_item.php?item=5207030294 (http://allegro.pl/show_item.php?item=5207030294)
Postarałem się uwzględnić sugestie - dziękuję wam i trzymamy kciuki :)
Jak to wygląda waszymi oczami teraz?
A jak się nie sprzeda to trza będzie pasa zaciągnąć :)
ps. zawsze mniej pali niż moja bunia :)
-
Jest lepiej,ale:
1 No pisał Ci ktoś jush,że na neutralnym tle masz robić foty, a ja płot w tle widzę :deadflop: (stań kiedyś na parkingu,przed salonem marki i cyknij tam te zdjęcia)
2 Jak masz fajną ketę,to zrób fotę tego DIDa,a nie wyżłobień na tylnej tarczy hamulcowej.
3 Klękałeś kiedyś czyszcząc moto? Zakładam,że tak i wiesz,że z pozycji kucznej najlepiej wygląda. A 3 zdjęcia całego moto: lewe,prawe i przód robione są z góry.
Za każdym razem wystawiając sprzęty koncentrowałem się na idealnych zdjęciach. Nie było problemów ze sprzedażą,więc twierdzę,że jeśli nie sprzedajesz złomu z dokumentami,dobra fota jest gwarancją sukcesu.
-
Tiger 1050, fajne moto, zajebiaszczy silnik. Też sprzedałem Tigera przed narodzinami dziecka...no i wytrzymałem 3 miechy, kupiłem XT660R, bo nie było fajnej TDMy. Jak Cię kasa nie dusi, to nie sprzedawaj...