TDM ZONE
FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: maciek w June 11, 2009, 18:10:58
-
No to chwalimy się: 2 dni temu powróciliśmy z koleżkami z Bałkanów. Tomek z Oleśnicy z Zony też był :headbang:. Zrobione prawie 6000 :deadwar: km. Zaliczone: Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Macedonia, Węgry, Słowenia. 1700 km w extra ulewie :deadflop: (czasami temp. spadała do 4 stopni - grad i deszcz) - masakra, ale warto było - szczęśliwie wróciliśmy cali i zdrowi do domu. Jako pierwszy załączam foty. pewnie Tomek też niedługo coś zapoda. Zapraszam podróżników i nie tylko do galerii.
-
Witam!
Po prostu pogratulowac ! W tym roku chcialbym pojechac na Wegry i to jest dla mnie wyprawa życiowa tak wiec Wasza podroz to nie lada wyczyn. Tym bardziej ,ze pogoda przez tyle km byla do kitu,...ale wrazenia pozostana na cale zycie !
Pozdr.!
Piotrek
-
hehehe przez 2 dni śniła mi się jazda na moto :deadsleep:. Polecam Czarnogórę - piękny i bardzo przyjazny Kraj :deadbeer:
-
Przyjacielu nie zapomnij o długonogich bośniaczkach w Sarajewie , eeech !!!
-
Przyjacielu nie zapomnij o długonogich bośniaczkach w Sarajewie , eeech !!!
To juz wystarczajacy powod zeby sie tam wybrac :deadbandit: ! A one nie staly przypadkiem przy drodze i tak ładnie do Was machały ?? :)
-
nieeeeee - elegansio spacerowały sobie po deptaczku. A Czarnogórzankiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiii iiii o jezuuuuuuuuuuuuu jakie dziewczyny :headbang:
-
Zrobione prawie 6000 :deadwar: km. Zaliczone: Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Macedonia, Węgry, Słowenia. 1700 km w extra ulewie :deadflop: (czasami temp. spadała do 4 stopni - grad i deszcz) - masakra
Na Bałkanach bylem 2 lata temu, co prawda zrobilismy ponad 4tyś km ale 1500km w deszczu (spodnie skórzane schły 3 dni)...
Ale takze polecam tym ktorzy sie wahaja...
-
Macieju!
Coby za słodko nie było to podaj szacunkowy koszt takiego wyjazdu.
Paliwo i cała resztę osobno...
yo
-
Paliwo ok 1000 zł, wszystko płaciliśmy kartami oprócz Albanii. Tam gotówka. Nie było terminali. Gotówki na noclegi, jedzenie i zabawę itp ok 400 E. Noclegi w cywilizowanych kwaterach. Na południu Monte w Ulcinj przyzwoita kwatera kosztuje 7-8 E od osoby, dobry obiad 2 daniowy z ćwiartką wina 5E. Drożej jest na pólnocy - kraj opanowany i wykupiony przez nowych ruskich.W Budwie noclegi ok 15-20 E od osoby. Nowe apartamentowce wybudowane pod turystów , moto zamknięte w garażu. W Sarajewie nocleg w centrum miasta w hostelu 15E od łeba, moto zamknięte na terenie hostelu. Campingi w Durmitorze - domki drewniane 2 osobowe - 8 E od osoby. Widok na góry pełne zaplecze socjalne - niedaleko Zabljaka. "Wrażenia niezapomniane , za wszystko zapłacisz Mastercard :deadlol:"
Litr Bałtyckiej na polskiej licencji 6 E, śmierdzi jak paliwo w Bośni, poniewiera ale nie niszczy wzroku - sprawdzone :deadtop4:
-
Czyli tak 3.5 - 4 tys "cza mnieć"?
-
do 3 tysiaków na 10 dni lekki plan przecinka można się spokojnie zmieścić, ze względu na pogodę namioty tylko woziliśmy na moto.
Jak ma być tanio i dziko to lepiej jechać przez Węgry, Chorwacja, BiH do Sarajewa i z Sarajewa przez góry - przełom Tary na południe Montenegro. Piękne krajobrazy - Durmitor, niesamowity przełom Tary. Sarajewo w nocy bajka.Meczety i piękne kobiety :deadlove: