TDM ZONE
FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Grum w June 19, 2008, 22:59:23
-
Witajcie po powrocie!
Machneliśmy z kolegą 3500 km w 9 dni począwszy od wschodnich granic Litwy potem Łotwy
brzegiem Pejpusa do Narvy. Punkt najdalszy w ujsciu do Zatoki Fińskiej - rzut kamieniem
przez kanał do Petersburga ok 50 km. Potem Tallin i wyspy Hiuma i Saarema ( to najwspanialszy
moment wyprawy ) i powrót Haapsalu - Riga - Druskienniki/ Ogrodniki. Główne drogi wspaniałe
boczne na Litwie często w remoncie, a na Łotwie popularne "biełe szutry" - jedynie Estonia
bez skazy - niczym Skandynawia. Ludzi tam mało, ruch mniejszy tylko zakrętów mniej
a na tych co byłu często żwirek i kamienie bo droga wąska i samochody ściągają brud z pobocza...
Asfalciki tam takie z kamyczkami - bardziej śliskie szczególnie jak popada; nie czułem się wtedy pewnie;
a poza tym wrażenie, że opona ściera się szybciej na tej tarce.... Bez problemów, TDMka bez zastrzeżeń;
zużywała ok 5 litrów na 100 z polską benzyną a do 6 na benzynie u naszych wschodnich sąsiadów..przy
obciążeniu bagażem sporym...oleum przez ten cały okres dolałem ze 3 setki /ok100 ml na 1000 km/::))
kilka zdj umieściłem w galerii swojej.
PS
w Stąporkowie to już mi się chyba nie będzie chciało jeździć....:)
-
No Gregum ,jestem pod wrażeniem.. Potwierdziłęś waść słuszność otrzymania zębaty.. :deadtop4:
-
Fajna sprawa .
-
Szacun :deadtop4:
-
Witam,
kolega będąc dwa lata temu m.in. na Łotwie opowiadał o dużej upierdliwości tamtejszych policjantów i pograniczników. Zapewne z tymi drugimi nie miałeś już kontaktu, ale jestem ciekawy Twoich ogólnych spostrzeżeń dotyczących służb mundurowych.
Pytam, gdyż mam ochotę pojechać w tamte strony.
Gratuluję wyjazdu i pozdrawiam.