TDM ZONE

FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: omeus w Grudzień 10, 2011, 17:28:23

Tytuł: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 10, 2011, 17:28:23
Szykuje na początku wakacji, może nawet majowy weekend  (mniej więcej) wyjazd a właściwie, już moto-wyprawę po Bałkanach. Wyjeżdżam sam z pod Bełchatowa kieruje się do zakopanego, potem, Budapeszt, Sarajewo, Kosowo aż do Budvy albo Baru w Czarnogórze, następnie zakręcam do Rumuni na trasę transfogarską i powrót do Polski.
Motocykl mam już przygotowany, sprzęt również zakupiony, zbieram kasę. Jadę TDM 4TX4, Chętni, jeśli takowi się znajdą piszcie na omeus@o2.pl, bądź na facebook.pl, Tobiasz Kukieła się nazywam :P zapewne jedyny w Polsce :) a poza tym Awatar to TDM,
Zaznaczam, że wyjazd ten to namioty, jedzenie pasztetu, kiełbasy, picie piwa i wieczory przy ognisku, Wszelkie pomysły z pensjonatami, chodzeniem na dyskoteki itp itd, odrzucam

Serdecznie zapraszam !!


Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: maniek w Grudzień 10, 2011, 18:15:17
Hej kolego ,
w dobrym tonie byłoby tu się przywitać przed wyjazdem : http://www.tdm.pl/forum/index.php/board,11.0.html (http://www.tdm.pl/forum/index.php/board,11.0.html)   :deadbandit:

pzdr
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Batman w Grudzień 11, 2011, 07:10:52
Ile dni?
Ile km?
Ile hajsu?
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 11, 2011, 15:37:01
samej trasy wychodzi około 3500 kilometrów, koszty paliwa to jak wstępnie liczyłem 1300 zł ale licze 1600 zł, spanie namioty. Czas samej wycieczki jest dla mnie zagadką, nie wiem czy w 7 dni się wyrobie/wyrobimy. Nie lubie spinać wszystkiego w spójne klamry czasowe, bo zatraca się wtedy sens motocyklowej eskapady i szerokopojętej wolności. Jeśli byliby chętni, pewnie ustalimy jakies konkrety.
W najbliższym czasie, spróbuje nawiązać kontakty z jednym z większych pism motocyklowych w kraju - może uda się wywalczyć jakiś patronat medialny, byłoby to spore ułatwienie w razie jakichkolwiek  problemów w trakcie wyprawy. ...i takie tam bajerki :)
Trzeba chyba dodać parę złotówek na opłate za drogi.
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Grudzień 11, 2011, 21:14:10
Chcesz to zaliczyć w formie wycieczki w siodle, czy coś odpocząć na miejscu i gdzieś postacjonować?
Razem z moją połowicą planuje 2 tygodniowe wakacje w okresie czerwiec / lipiec właśnie w Czarnogórze.
Bardzo spodobało nam się tam podczas jednodniowej wycieczki w czasie urlopu w Chorwacji i postanowiliśmy w przyszłym roku uderzyć wprost do Czarnogóry na dwa tygodnie, zjeżdżając wszystko co warte zobaczenia i ciekawe, korzystając przy okazji z lepszych niż w Chorwacji cen.
Trasa w tamtą stronę zbieżna z przedstawioną przez Ciebie, a powrót prawdopodobnie przez Chorwację, bo nie starczyło mi w tym roku czasu na Plitvickie Jeziora, ale to nie jest przesądzone, bo w tym roku nauczyłem się, że najlepiej udaje się w miarę zaplanowany wyjazd, w trakcie którego scenariusz przerabiany jest w miarę chęci i potrzeb, dlatego nie jest wykluczone, że wrócimy przez Rumunię :)
Jak masz już jakiś szczegółowy plan wyprawy , podziel się na priv to pogadamy, bo my siądziemy do tego dopiero po nowym roku jak czas pozwoli.

PS. Pamiętaj o zielonej karcie, bo nadziejesz się na granicy :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: maniek w Grudzień 11, 2011, 21:17:44
Byłem kilka lat temu z Anią w Czarnogórze i bardziej mi się spodobała niż Chorwacja . Było jakoś tak bardziej swojsko ( i nie czuliśmy ciągle oddechu szwabów na karku jak to jest zazwyczaj w Croatii )  :deadgrin:
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Grudzień 11, 2011, 21:22:45
Nie wiem co gorsze? - oddech szwabów na plecach czy zapach spalin w kasku z niemieckich kamperów ciągnących się magistralą wzdłuż wybrzeża 40km/h :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Batman w Grudzień 11, 2011, 21:22:53
Jeśli nie wypali mi Romania to piszę się na ten wyjazd, jeśli nie przekroczy 7 - 12 dni. Wszystko pewnie wyjdzie bliżej wiosny...
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 12, 2011, 11:48:10
wyjazd 12 dni nie przekroczy, przynajmniej mam taką nadzieje, myślałem o wycieczce w siodle bo jadę sam, jesli zechciało by jechać parę innych osób to pojedzie ze mną moja druga połówka. Nie znaczy to jednak, że nawet w jedną strone nie mozna pojechać jakiś większym gronem...:)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 12, 2011, 11:49:55
Odezwę się na priva do Ciebie, ale dopiero jutro bo dziś ciężko pracuje i nie moge za bardzo teraz poskładać teraz do kupy :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Batman w Grudzień 12, 2011, 16:01:26
Jakby co to ja preferuję kołchoz namiotowy :headbang: i racje żywnościowe z chin :deadlol:
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: ĸFiateĸ w Grudzień 12, 2011, 17:22:14
Uwielbiam deklaracje wakacyjno- wyjazdowe w grudniu :laugh: Jak bedzie czas do wyjazdu zostaniesz sam :headbang:
Pozdro i zycze powodzenia :deadtop4:
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 12, 2011, 17:40:59
Dlatego pisząc tu, mam nadzieje, że rozmawiam z powaznymi ludźmi. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: ĸFiateĸ w Grudzień 12, 2011, 18:24:15
zle mnie zrozumiales. Tu wszyscy sa powaznymi ludzmi...no moze wszyscy :deadgrin:
Chodzilo mi o to, ze dzisiejsze deklaracje mozesz sobie potraktowac jako zimowe marudzenie. Poczytaj sobie wczesnijesze wpisy na temat wyjzdow i zobacz ile z nich doszlo do skutku w takim skladzie jakim byly deklaracje zimą.

Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Batman w Grudzień 12, 2011, 18:38:23
Nie do końca się zgodzę. Ja na pierwszym miejscu stawiam na wyjazd do Rumunii i właśnie teraz zaczynam zbierać fundusze, bo to trochę nie kosztuje. A jeśli z Rumunii będą nici (albo wyjdzie za drogo) to wybiorę coś innego. Tylko, że planując długi wyjazd powinno się go planować chociaż z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Ale wiadomo, z 10 osób przeważnie jedzie jedna lub dwie :deadbabbo: (jedni się wykruszają a inni mówią "trzeba było wcześniej mówić" :deadlol:)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 12, 2011, 19:20:33
Również uważam, że taki wyjazd trzeba planowac wcześniej, chociażby ze względu na finanse, na samo przygotowanie motocykla wydałem już ponad 1700 zł. do tego paliwo, dodatkowe ubezpieczenie itp. itd.  No chyba że tylko ja tak marnie zarabiam :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: marcotek w Grudzień 12, 2011, 21:43:06
ja bym się wbijał w tym terminie do Czarnogóry. Póki co sam, może z plecakiem się uda :p
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Tomass w Grudzień 18, 2011, 15:54:49
wstępnie deklaruję chęć wyjazdu razem z Wami. taki wyjazd namiotowo-campingowy bardzo mi odpowiada. przez kilka zimnych miesięcy przygotuję sprzęt, uzbieram walutę i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie jazda...będziemy w kontakcie.Pozdro :moto:
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: omeus w Grudzień 20, 2011, 21:54:20
Bardzo mnie to cieszy :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Marzec 10, 2012, 09:30:45
witajcie.czytam wasze wpisy i tak myślę sobie że dodam trzy grosze w dużym stopniu mamy zaplanowany wypad w dniach; [5]6-8.07.12-wyjazd Rumunia jakiś nocleg do znalezienia na miejscu,9-12.07.12 Bułgaria[złote piaski]miejscowość Kranevo nocleg w hotelu 114/2osob ze śniadaniem(chwestia wpłaty zaliczki) i powrót przez Serbię nocleg po drodze,a najważniejsze wypad z naszej strony 3 motorki x 5osób jeśli jest ktoś chętny w tym terminie i na taki wypad to służymy pomocą ewent.do Rumuni możemy polecieć wspólnie a może ma ktoś jeszcze lepsze plany chętnie się zapoznamy. :deadtop4: 
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Maj 29, 2012, 23:50:57
Panowie i jak atak na Czarnogórę?
My 7.06 startujemy z Ksenią na 2 tygodnie - kierujemy się docelowo do Ulcinj
https://maps.google.pl/maps?q=ulcinj&oe=utf-8&client=firefox-a&ie=UTF-8&hl=pl
ale i tak będzie to objazdówka z postojami po kilka dni w różnych miejscach.

Plan jest taki żeby zamoczyć się w morzu, napić,  wypocząć, pozwiedzać i zobaczyć ciekawe miejsca w całym kraju, wyskoczyć na wycieczkę do Albanii, a w drodze powrotnej zahaczyć o jeziora plitvickie, do których nie dotarliśmy w zeszłym roku będąc w Chorwacji.

Start 7.06, powrót 25.06.
Budżet - wyjdzie w praniu.

Generalnie siedzimy obecnie i wybieramy z przewodników i netu miejsca, które chcielibyśmy zobaczyć.
Jak ktoś może polecić coś co sam zobaczył i było warte zachwytu to piszcie na priv :)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Czerwiec 25, 2012, 12:01:19
No i po urlopie.

Trasa 3800km
Olej 1,5L

Paliwo -
Chorwacja 10,32Kn
Słowenia 1,414E
Austria 1,56E
Spalanie - za duże :)

Winiety:
Węgry - 7 dni 7E
Słowenia - 7 Dni 7,5E
Austria - 7 dni 4,6E


Jakby ktoś jechał podobną trasą i potrzebował namiary na spanie w rejonie gdzie byliśmy to piszcie.

Trasa:
- Dom - Bratysława - Budapest - Fadd (Węgry - 1 nocleg)

- Osijek - Tuzla - Sarajewo - Brod (Serbia - 1 nocleg)

- Żabljak (Czarnogóra Park Narodowy Durmitor - 2 noclegi)

- Podgorica - Ulcinj - Dubrava (Czarnogóra - 2 noclegi)

- Budva - Krasici (Carnogóra - półwysep Lustica - 5noclegów)

- Dubrovnik - Split - Trogir - Seget Vranjica (Chorwacja - 6noclegów)

-Dom

Pamiętajcie o zielonej karcie
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: ĸFiateĸ w Czerwiec 25, 2012, 12:05:17
Witaj w kraju  :laugh:
Jaka mieliscie pogode?
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Czerwiec 25, 2012, 15:10:03
Super przez 18 dni.
Słonecznie, sucho - nie spadła nawet kropla deszczu, nawet w górach w Serbii, gdzie myślałem, że pojedziemy cały dzień w deszczu. Czasami upały nie do zniesienia, ale jak dla mnie pogoda rewela a morze 25-27stopni :)

Wczoraj wyjeżdżaliśmy do Polski o 4:30 z Trogiru, to o 6 rano nad zatoką na autostradzie z Zadaru na północ było już 26 stopni i wiał potężny halny, a 5km dalej za tunelem prowadzącym na Zagrzeb było tylko 16. Na szczęście po przejechaniu pod górami wiatr ustał, bo nie dało się jechać szybciej niż 60km/h. Całą drogę trochę świeciło, trochę chmur, ale przyjemnie się jechało. Gdyby nie taka pogoda, to na pewno nie zrobilibyśmy 1200km w jeden dzień i wrócilibyśmy dopiero dzisiaj.

Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Medyk w Czerwiec 27, 2012, 11:43:40
napisz dwa słowa o Serbii i Czarnogórze.. o standardzie noclegowym, o ludziach, żarełku..
a ogólnie  :deadtop4: za wyjazd..
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Czerwiec 27, 2012, 18:11:43
napisz dwa słowa o Serbii i Czarnogórze.. o standardzie noclegowym, o ludziach, żarełku..
a ogólnie  :deadtop4: za wyjazd..

Generalnie wyjeżdżając teraz trzeba wziąć poprawkę, że byliśmy przed sezonem i wiele rzeczy dopiero było na sezon odremontowywanych lub nie działało.

Serbia - kraj golfów 2 i 3 oraz opli kadetów:
Piękne widoki i fajny klimat, niestety mają kiepskie drogi, choć w bośni było gorzej :)
Jest tanio - za nocleg w autocampie na pustkowiu w kanionie biegnącym do granicy z czarnogórą zapłaciliśmy po 5 euro od łebka w nowiutkim domku z drewna do którego wejdą 4 osoby, a za wypasioną kolację z grillowanej baraniny z frytkami i sałatką + browary zapłaciliśmy w dwójkę 8,5 E.
Byłem w szoku, natomiast po przejeździe do czarnogóry sprowadzili mnie cenami na ziemię :)

Czarnogóra:
W parku narodowym durmitor w Żabljaku gdzie najpierw przejechaliśmy trasą widokową, a potem spaliśmy - noclegi oscylowały od 35-45E za pokój z aneksem kuchennym i łazienką. Jedzenie w centrum drogie i małe porcje. (Byliśmy w restauracji Durmitor)
Po godzinie błądzenia i pytania wyjechałem w kierunku kaniony Tary i znalazlem 2km dalej od centrum nocleg u miejscowego za 18E - mieliśmy do dyspozycji całe piętro w nowym domu - urządzone i umeblowane 3 pokoje (salon i dwie sypialnie łącznie na 6 osób), dużą łazienkę i aneks kuchenny.
W tej okolicy polecam spacer wokół górskiego jeziora i jak już będzie działała kolej linowa wjazd na szczyt (1km od centrum) - my niestety trafiliśmy na konserwację lin.

Dalej pojechaliśmy przez jezioro szkoderskie pod granicę albańską - piękne widoki po drodze, ale trzeba uważać na policję, bo polują z suszarkami co kilka km i jakby nie migający światłami to pewnie bym zapłacił.
Niestety na miejscu bardzo nam się nie spodobało, a słynna plaża Ada Bojana nie zrobiła na mnie wrażenia (być może przez paskudny dojazd przez jakieś zasyfione dzielnice z rozpadającymi się pokomunistycznymi ośrodkami wczasowymi pomiędzy którymi co jakiś czas stał jakiś wypasiony hotel lub autocamp.
Skończyło się na miejscowości Dubrava po drodze z Ulcinj do Baru.
Niestety drogo - 30-40E za apartament jednopokojowy dla 3 osób (łóżko + kuchnia)z łazienką - stargowaliśmy na 25, bo i tak było najtaniej w okolicy. Plaże betonowe lub skaliste + kilka prywatnych żwirowych - ale mieliśmy tylko 100m

Potem pojechaliśmy na półwysep lustica przy boce kotorskiej gdzie po zjechaniu wokół całego półwyspu wróciliśmy do początku do miejscowości Krasici i po godzinie szukania udało nam się wreszcie znaleźć ciasny ale tani kąt na pare dni. - 15E za dzień - długi na 10m i szeroki na 3m klimatyzowany pokój dla 2 osób z kuchnią i łazienką, niestety przy samej drodze - było głośno, ale po 3 dniach nie słyszałem ich szalonego titania i jazdy wyjącymi yugo :)
Plaże betonowe, w całej wiosce trwał remont apartamentów, niektórzy proponowali nam nocleg za kilka godzin, bo musieli np. pojechać do sklepu kupić łóżko lub kuchenkę, żebysmy mogli się wprowadzić.

Chorwacja - nie była w planach :)
Potem chorwacja i przejżdżka przez dobrze zwiedzony w zeszłym roku dubrownik (wyremontowali drogę od granicy z bośnią - nówka asfalt i masa kurzu :), dalej autostrada i do splitu, gdzie chcieliśmy się ulokować.
Niestety niezbyt mi się tam podobało i odbiłem od razu na trogir jadąc przez kilka miejscowości z Kastel w nazwie -  tam też mi się nie podobało i skończyliśmy w seget Vranijca za zatoką portową - było cichutko i spokojnie, a 5 minut z buta do porciku wokół, którego kręciło się życie mi nie przeszkadzało. Mieliśmy 10m do plaży i święty spokój.
Apartament na 4 osoby utargowaliśmy na 30E - salon z kuchnią + łazienka + sypialnia .

Założenie przed wyjazdem było, że szukamy noclegów max do 12E za głowę - średnia wyszła 11,88, więc warunek spełniony.
O kosztach ciężko mówić, bo trwa liczenie, ale wydaje mi się, że przyzwoicie.
Rzadko jedliśmy w knajpach, bo ja lubię dobrze zjeść i wolę sam ugotować; odwiedziliśmy kilka płatnych muzeów np. pałac dioklecjana w splicie, na piwie i winie nie szczędziliśmy, a głodny też nikt nie chodził.
Największy koszt po noclegach to paliwo, bo spalanie na autostradach wyszło mi w granicach 8,5l/100 ale miałem przeładowane moto - obciążenie 218kg z nami włącznie. Na pusto brał na miejscu 5,5-6.

Uważajcie w serbii na oszukiwane paliwo na stacjach Eko - rozbierałem przez to gówno bak i airbox, czyściłem przewody palkiwowe i kranik, bo motocykl stracił moc i powyżej 3,5k obr. nierówno pracował. Jeszcze trochę i rozbierałbym gaźniki, bo nic nie znalazłem. Dopiero jak zatankowałem na jakiejś lepszej stacji i przejechałem parę km, wrócił do żywych.

Pozdr
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Czerwiec 29, 2012, 22:51:57
czy ktoś wybiera się w kierunku bałkanów[Rumunia,Bułgaria,itd] ter wyjz.05.07 bo nam się trochę grupa rozsypała i mamy 1pok x 2.wolny ter.09.07-11.07w Bułgarii rej.złote piaski  :deadsad: jeśli jest ktoś chętny to pisać
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: SlaMa w Czerwiec 30, 2012, 11:44:11
@AdamNB
Nie masz lęków przed jazdą w krótkich spodenkach?
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Lipiec 01, 2012, 12:37:08
a wokół komina jak ganiasz to też tak lajtowo a przecież temp i u nas zbliżone no chyba że jeszcze nigdy nie skrobałeś asfaltu ze skóry   
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: SlaMa w Lipiec 02, 2012, 10:59:21
To nie jest pytanie z krytyką w tle, także luz kolego.
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Lipiec 02, 2012, 22:41:39
@AdamNB
Nie masz lęków przed jazdą w krótkich spodenkach?

Pewnie widziałeś zdjęcie z zeszłego roku z Chorwacji :)
To było tylko w parku narodowym KRKA, kombinezony były spakowane na czas zwiedzania w kufry, a my dojeżdżaliśmy tylko w górę nad wodospad w krótkich spodenkach, no i wjazd na Sv. Jura, bo umarłbym w kombinezonie jadąc 20km/h przez ponad godzinę.
Ale na co dzień jestem zdecydowanym zwolennikiem jeżdżenia w odpowiednich ciuchach z protektorami.
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: SlaMa w Lipiec 02, 2012, 23:15:20
Właśnie cierpię na takie rozdwojenie - chciałbym w ciuchach ale w upał zdycham i wypływam nogawkami. Dlatego szukam jakichś rozsądnych rozwiązań. Bo o ile w trakcie jazdy wiatr ma szansę nieco ochłodzić to zwiedzanie w ciuchach zupełnie odpada... Wygląda na to, że trzeba robić tak jak Ty - przed jakimś konkretniejszym zwiedzaniem obowiązkowo zostawić bagaże np. na kwaterze by mieć gdzie schować ciuchy przed zwiedzaniem.
Dzięki. :-)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Lipiec 02, 2012, 23:27:29
Właśnie cierpię na takie rozdwojenie - chciałbym w ciuchach ale w upał zdycham i wypływam nogawkami. Dlatego szukam jakichś rozsądnych rozwiązań. Bo o ile w trakcie jazdy wiatr ma szansę nieco ochłodzić to zwiedzanie w ciuchach zupełnie odpada... Wygląda na to, że trzeba robić tak jak Ty - przed jakimś konkretniejszym zwiedzaniem obowiązkowo zostawić bagaże np. na kwaterze by mieć gdzie schować ciuchy przed zwiedzaniem.
Dzięki. :-)


To rozwiązanie ma swoje minusy, bo trzeba mieć tę kwaterę i dojechać na miejsce zwiedzania, ale nienawidzę zatrzymywać się gdzieś po drodze, naładowany tobołami jak mongolska karawana i zwiedzać w ciuchach zastanawiając się czy jak wrócimy, to będę jeszcze miał rzeczy w sakwach i tankbagu.
Wolę opróżnić kufry, kaski wsadzić do centralnego, kombinezony na boki i śmigać z plecakiem w szortach zwiedzając cały dzień :)

Dorzuciłem właśnie kilka fotek z wyjazdu:
http://www.tdm.pl/index2.php/gallery/view/1664.html. (http://www.tdm.pl/index2.php/gallery/view/1664.html.)
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: TomekM w Lipiec 03, 2012, 12:51:53
Widzę kolego AdamNB, że masz takie same ciuchy na moto jak ja z małżonką :) Jako że byłem 3 lata z rzędu w lipcu w Chorwacji motocyklem, to mogę co nieco na ten temat powiedzieć. Osobiście jeżdżę w jedno miejsce i siedzę na tyłku 2 tygodnie.
Odnośnie pytania kolegi SlaMa. Wierz mi lub nie, ale tam w sezonie jest taki gar, że jedyne w czym da się jechać, to są krótkie spodenki, koszulka i klapki lub sandały. Inaczej po prostu się nie da, bo zemdlejesz z przegrzania. My robiliśmy krótkie wyjazdy ok 100km dziennie i jeździliśmy w takim właśnie stroju. Czułem się nieswojo, ale co zrobić, prędkość podróżna 80-90km/h i jakoś się jechało :) Jak zjeżdżałem z autostrady w pełnym rynsztunku nad morze, w okolicach Zadaru, to jakbyś do piekła wjeżdżał. Żona mi prawie mdlała z tyłu :)

Chorwacja itp kraje to nie są rejony gdzie można jechać w sezonie motocyklem na objazdówkę ze zwiedzaniem.
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Medyk w Lipiec 19, 2012, 08:17:50
thx AdamNB..
podoba mi się Twoja wycieczka..
Czarnogóra robi się bardzo komercyjna i droga.. /dyskoteki, knajpki, kluby/ ale walorów krajobrazowych i zabytków pod dostatkiem-to prawda.. trrzeba mieć po prostu więcej kasy :laugh:
W Chorwacji w natłoku atrakcji, gubi się ładne miejsce.. półwysep Plejesac.. czy jakoś tak.. Warto nim dojechać na wybrzeże. ... dużo jest ładnych miejsc ...
natomiast podsyciłeś mój zapał do zwiedzania Serbii...
jeszcze raz thx..  :deadbeer:
p.s.
sprawdził Ci się pomysł z bocznymi sakwami przy silniku? tankbag sie nie zsuwał?
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: SlaMa w Lipiec 19, 2012, 08:31:32
W Chorwacji w natłoku atrakcji, gubi się ładne miejsce.. półwysep Plejesac.. czy jakoś tak.. Warto nim dojechać na wybrzeże. ... dużo jest ładnych miejsc ...
Mogę tylko potwierdzić - Pelješac jest super. Byłem w Chorwacji w 2004; parę dni spędziliśmy w Sreser i właśnie tam chyba najbardziej mi się podobało.
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: AdamNB w Lipiec 19, 2012, 17:32:08
thx AdamNB..
podoba mi się Twoja wycieczka..
Czarnogóra robi się bardzo komercyjna i droga.. /dyskoteki, knajpki, kluby/ ale walorów krajobrazowych i zabytków pod dostatkiem-to prawda.. trrzeba mieć po prostu więcej kasy :laugh:
W Chorwacji w natłoku atrakcji, gubi się ładne miejsce.. półwysep Plejesac.. czy jakoś tak.. Warto nim dojechać na wybrzeże. ... dużo jest ładnych miejsc ...
natomiast podsyciłeś mój zapał do zwiedzania Serbii...
jeszcze raz thx..  :deadbeer:
p.s.
sprawdził Ci się pomysł z bocznymi sakwami przy silniku? tankbag sie nie zsuwał?

Tankbag mocuje dodatkowo pasami do gmoli, żeby trzymał - na stacji benzynowej odpinam tylko plastikowe klamry po bokach i unoszę do góry. To gwarantuje mi trzymanie torby w zakrętach i jedno zmartwienie z głowy :)

Sakwy sprawdzają się super. Kosztowały mnie śmieszne pieniądze, a możemy w ten sposób zabrać więcej gratów do kufrów - w sakwy mam spakowane kombinezony deszczowe, olej na dolewki, lejek, smar do łańcucha, kuchenkę i sprzęt biwakowy, no i picie, żeby było pod ręką, a na powrocie jest to dobre miejsce na wszelkiej maści butelki z trunkami, bo mogą jechać w pionie :)

Nie odczuwam dyskomfortu w czasie jazdy, bo ustawiłem je tak, że pomimo długich nóg mi nie przeszkadzają.
Przy jeździe w deszczu chronią nogi przed chlapaniem. Dodatkowo są podobnej szerokości jak kierownica, więc nie zawadzają w przepychaniu się między autami.

Jakby ktoś szukał, to robiłem je u nich http://www.firmaduo.pl/Oferta_produktow.12.674.GoTravel_Front_%28BK%29.2.html?groupId=12&catId=674&prId=2 (http://www.firmaduo.pl/Oferta_produktow.12.674.GoTravel_Front_%28BK%29.2.html?groupId=12&catId=674&prId=2) na bazie tego modelu - w moim jest sztywniejsza ściana tylna, całe uszyte są z materiału plandekowego, a haki dopasowałem sobie w OBI za 3zł szt i zawiozłem gościowi, żeby mi zanitował w sakwach.
Nośnością się nie przejmuj, bo moje ważyły w tym roku po 8kg i nic im się nie działo
Co do ceny, to zapłaciłem chyba 150 czy 160 za obydwie ponad rok temu.
Mam kontakt do gościa, który mi to robił,  więc jak komuś się chce, to piszcie
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Medyk w Lipiec 20, 2012, 21:01:16
Cytat: SlaMa
Mogę tylko potwierdzić - Pelješac jest super. Byłem w Chorwacji w 2004; parę dni spędziliśmy w Sreser i właśnie tam chyba najbardziej mi się podobało.
[/quote
no mnie tam już kilka razy zawiało.. zawsze objazdówka. i zawsze cos innego się zwiedza. na początek był środek /Zadar Sibenik/, po roku południe właśnie z półwyspem,  Korczulą  :laugh: i Dubrownikiem,  i w ubiegłym  tylko północ.. teraz jeszcze chciałem interior zwiedzić i ewentualnie jakieś wyspy..
te sakwy na przód musze rozkminić.. Ale dopiero jak KUPIĘ moto..  :deadsad: przyszły sezon..
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Lipiec 22, 2012, 09:28:50
witojcie.a mój wypad bałkański zakończył się pechowo jak i cały wyjazd do bani a zaczął się od samego początku najpierw ekipa się posypała potem Ukraina nas przywitała[piękna granica] a Rumunia do biła i przyczyniła się do nie zaplanowanej za wrotki do Polski także może czarne choć było w zasięgu zostało w myślach że za rok trzeba powtórzyć wypad może będzie mniej pechowy
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: maniek w Lipiec 22, 2012, 09:54:42
Co się stało w Rumunii jak można zapytać ?
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Lipiec 22, 2012, 21:24:27
wszystko zaczęło się od granicy SK i UK kolejka a tu czas leci podjeżdżamy pod budę celników a tu babsko przebrane za celniczkę[ bez obrazy naszych kobiet]które świergota że nas nie puści bo do Sapanty to możemy jechać przez Węgry po jakimś czasie chyba jej humor wrócił bo nie robiła już problemu mało myśląc szybki od pał i na Ukrainę na granicy UK i RO zrobił się problem z moim paszportem czytnik go nie widział i wszyscy to mają w d...e czekamy nagle któryś obudził się i wprowadził numer ręcznie jedziemy Rumunia wita jest ok myślę sobie że już wystarczy wrażeń ale skąd że pech na całego but odmówił posłuszeństwa szybka przebiórka[w lajtowe] i dalej trasy górskie zaliczone zjeżdżamy do Bran po około 1100km słychać dźwięk pierwszy rzut padł na zawór ale czego nie słychać na wysokich obrotach przecież powinien klepać na okrągło pomału ruszamy dalej słychać na niskich obrotach następna diagnoza pada na sprzęgło[że przenosi jakiś rezonans choć go nigdy nie było] po prześledzeniu drogi i stwierdzeniu że góry za nami odcinki mamy w miarę proste pogoniliśmy do Bukaresztu było ok ale miasto,światła itd.i to coś znowu dostało po d...e dźwięk się trochę nasilił i już mi dało do zrozumienia że to z boku słychać [czyżby łańcuszek który sprawdzałem przed wyjazdem i był ok] ale znów przed nami autostrada do Constanty a rzut beretem do Bułgarii a że wieczór za pasem i godzina do przodu czas rozejrzeć się za lokum.Po porannym śniadaniu i trzeźwiejszym umyśle postanowiliśmy nawrócić.Jazda po Rumuni delikatna i byle do granicy Węgierskiej jak mijałem Polskie ciężarówki to myślałem w duchu że może gdzieś bym dobił z ich pomocą. TDMa była dzielna i do Węgier dobiła a tu luz bluz prędkość przelotowa powiększona i Słowacja wita nas kumpla mandatem a mnie uśmiechem bo to już moje strony co by nie było to nawet zostawić by było gdzie ale dowiozła mnie do samego domu mało myśląc i z czystej ciekawości klucze w ręce i do rozrządu a tu winowajca pęknięty ślizg w górnym mocowaniu i [trzymał się na jednej stronie pękniętej a druga  urwana była w gnieździe] dzwonił o korpus na niższych obr.jednym słowem narobił by bajzlu jak by spadł w duł lub to mocowanie.Jest już ok dzięki Klamiakowi :deadbeer:i jego ślizgowi wielkie dzięki.Ogólnie było z.........e z adrenalińą przejechane 2940 km w 5 dni :deadtop4:foty mogę zapodać ślizga           
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: Medyk w Lipiec 22, 2012, 22:30:34
niefart jakiś miałeś..
czy u "Roomuńców" nie było gdzie looknąć na przyczynę dzwięków z silnika? przeca to europa.. /niewiem-nie byłem-teoretyzuję/..
 :deadbandit:
Tytuł: Odp: bałkany Eksploration 2012
Wiadomość wysłana przez: buli w Lipiec 25, 2012, 21:33:47
może w Bukareszcie coś by znalazł bo po dziurach to ciężko a z drugiej strony komu dać grzebać jak jeszcze języka nie za bardzo kumasz a klamoty skąd jak i w Polsce nowe w serwisie to okres czekania około[3 dni jak mają w Holandii w najgorszym wypadku 2 tygodni]w sklepach nie do zdobycia a co mówić na Rumuni jak tam życie toczy się wolnym tempem