TDM ZONE
FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: dyzio - piotr w Październik 27, 2007, 13:29:12
-
witam
pozdrawiam wszystkich na początek
przyszedł mi do głowy taki pomysł żeby wybrać się w przyszłym roku do chorwacji na moto (bo autem byłem już parę razy) z tym że charakter wyjazdu miałby być raczej objazdowy
byłby to w zasadzie mój+plecaczek (oczywiści) pierwszy dłuższy wyjazd (nie licząc takich po parę setek po kraju)
mam w związku z tym dwie sprawki
1. może ktoś będzie miał ochotę się wybrać
2. jeśli macie jakieś sugestie informacje praktyczne co do takiego wyjazdu to dawajcie wszystko chętnie poczytam i przyswoję sobie wskazówki
aha jest jeszcze jedna mała sprawka MUSZĘ kupić TDM -kę bo aktualnie zostałem bez pierdolota i nosi mnie jak szlag ( na innym wątku jest link do tego co znalazłem, może ktoś ma blisko i pomoże, doradzi)
dzięki i pozdrowionka
-
Cześć!
Ja się wybieram w przyszłym roku z kumplem (może jeszcze drugi jak coś kupi) i dziewczynami do Chorwacji. Tylko będzie to charakter objazdowo-wypoczynkowy.
Termin jeszcze nie znany ze względu na nieznany termin wolnego czasu.
Przewidujemy tak jakoś dwutygodniowy wyjazd, może krótszy. W planach mamy zwiedzić jak najwięcej.
Wszystko jeszcze jest w fazie projektu ale jesteśmy zdecydowani.
Pozdrawiam
-
no witam
byłoby fajnie się zgadać i może wyruszyć razem
zawsze to raźniej w grupie na obczyźnie (chociaż już byłem chyba w każdym zakątku wybrzeża chorwacji) ale czysto wypoczynkowo
zobaczymy co z tego wyjdzie w zasadzie to też jesteśmy zdecydowani z żonką, tylko kwestia kiedy i na ile, z tego co wstępnie rozmawialiśmy, to termin musi być w trakcie wakacji (praca w edukacji)
i pewnie raczej początek, żeby móc jeszcze wyskoczyć pod koniec lata gdzieś z kumplami :)
pewnie wątek będzie się rozwijał wiec trzeba obserwować :) :)
-
no to sprzęt już jest teraz tylko doposażyć go w najważniejsze rzeczy i można planować trasę
-
widze, że szanowna gawiedź wybiera sie w podobne rejony.
wybieramy sie też na wypad 2 tygodniowy 9 bedzie jechać od 2 do 5 sprzętów.
może by połączyć siły :)
-
witam
no no widzę że przyszłoroczne plany nabierają rozpędu
mam nadzieję że jakoś uda się zgrać
wiadomo że nie będzie pasować wszystkim bo tak to bywa ale czym nas więcej tym lepiej i bezpieczniej
myślę że na rozpoczęciu sezonu 2008 lub jakimś zlociku można będzie obgadać sprawę
jakoś zawsze przy piwku najlepsze pomysły się rodzą (i podobno dzieci także) :)
-
ha ha
polatałem dzisiaj trochę bo jednak trochę paluchy marzną
ale już jestem pewny na 101% że chorwacja będzie na bank
jak już dokończę swoje plany wyjazdu to się wypowiem
-
moj plan na wyjazd jest juz mniej-wiecej sprecyzowany Gdańsk - Opole - Slapy(praga) - Izola - budapeszt ( balaton) - Gdańsk
okolo 3000 km, 2 tygodnie. termin koniec czerwca poczatek lipca. skald to na 100% 3 maszynki.
wyjazd rekreacyjno turystyczny z przewaga rekreacyjny ;)
jeżeli byli by jacyś chetni na wspoolny wypad to zapraszam
pozdrawiam
-
Może ja byłbym chętny z kumplami, póki co to na 100% dwa motory, może będzie trzeci. Tylko co do terminu to wielka niewiadoma, być może będę musiał jechać pod koniec sierpnia, ew. początek września.
-
statystycznie termin koniec czerwca poczatek lipca to najmniej deszczowa pora ;)
-
witam
usiadłem i wydaje mi się że chyba jako tako wymyśliłem trasę mojego planowanego wyjazdu w przyszłym roku (data konkretnie jeszcze nie ustalona)
trasa przez słowację, węgry, bośnia i herc. , chorwacja (Dubrovnik), czarnogóra, chorwacja (powrót i przejazd przez całe wybrzeże), następnie słowenia (wybrzeże), austria i powrót przez alpy do polski
tak w skrócie, przewidywany czas ok 14 dni, koszt nieokreślony ale sądzę że ok 1000 euro (mam nadzieję że nie więcej), termin to raczej koniec czerwca początek lipca
może ktoś się da namówić bo samemu mam trochę stracha bo to jednak kawałek drogi (ok 4 tys km)
pozdro
-
hej jestem nowy na forum ale zaciekawiła Mnie propozycja Ddyzia mam czas na przełomie czerwca i lipca jak nie będziesz miał z kim ruszyć daj znać
-
witam
jak tylko termin będzie ustalony na 100 % to dam znać, bo ja to bym zaraz pojechał tylko żonka jeszcze nie jest pewna jak będzie z jej czasem
pozdro
-
Jak tylko asfalt zrobi się ttrochę suchszy to może wpadnę na Dolny śl pośmigamy po kotlinie i dogadamy co i jak. Możemy też dołączyćyc do chłopaków z Sosnowca wybierają się do Chorwacji na początku lipca więcej będę wiedział w marcu jak nowy właściciel Mojej starej TDM da znać.
-
Ludzie dajcie znać czy ktoś ma już jakieś konkretne plany na wyjazd do Chorwacji 2008 bo bym się załapał a w tym roku nie mam zamiaru odpuścić LEO !!!
-
Widze ze uparliscie sie na Chorwacje, fakt jest co zwidzac nio i te wybrzeze... A może Montenegro, duzo taniej widoki tez nie odbiegaja...
Ile przewidujecie kilometrow i czas operacyjny?
Daje opis Zbycha z wyjazdu majowego do Czarnogory:
http://zbyhu1.republika.pl/moto/montenegro0.htm
-
Nic nie ustalone dla mnie może być Montenegro z małym hakiem nad ciepłe morza ,jestem otwarty na propozycjie. A Zbyha jak namierze w Rybniku to mogę wypytać co i jak na żywca, przy małym kalnym z pianką LEO
-
witam
zapodałem mape europy na kompa i powstał taki produkt na wyjazd
PRAWDOPODOBNA TRASA WYJAZDU NA BAŁKANY (CZERWIEC 2008)
Założenia wyjazdu: unikanie autostrad i dróg płatnych, dużo jechać, dużo widzieć, pełny relaks
1. DZIEŃ I: wyjazd w godzinach wczesno porannych w kierunku gorących źródeł na słowacji
( Strzelin, Nysa, Racibórz, Żywiec, GRANICA SŁOWACJI, Liptovsky Mikulas , TATRALANDIA
nocleg gdzieś na miejscu
2. DZIEŃ II:Wyjazd po śniadanku kierunek Budapeszt , Kralova Lehota (i w dół), Brezno, Velky Krtis, GRANICA WĘGRY, Balassagyarmat, Budapeszt
Nocleg na miejscu (np. Camping ul.Haller 27) lub nad Balaton i nocleg gdzieś tam na miejscu
3. DZIEŃ III: rano pobudka i zwiedzanie Budapesztu nocleg w tym samym miejscu
4. DZIEŃ IV: wyjazd kierunek Pecs, GRANICA CHORWACJI, Osijek, GRANICA BOŚNI, Zenica, Sarajevo, Mostar, Opuzen, GRANICA CHORWACJI, Dubrovnik, nocleg gdzieś tam
5. DZIEŃ V: Zwiedzanie Dubrovnika i leczenie bolącego tyłka, nocleg
6. DZIEŃ VI: wyjazd do czarnogóry, miejscowości nadmorskie powrót do dubrovnika, nocleg
7. DZIEŃ VII: droga przez raj brzegiem Chorwacji, możliwy nocleg w okolicach Vodice,
8. DZIEŃ VIII: jazda na Północ do Rijeki albo dalej i nocleg
9. DZIEŃ IX: kierunek Słowenia, Mihotici, Bregi, Tunel Ucka, Lupoglav, Livade, Kastel, GRANICA SŁOWENII, szukanie miejsca na nocleg
10. DZIEŃ X: kierunek Austria , (może zahaczymy o Triest), Ljubljana, GRANICA AUSTRII, Seeboden, Bischofshofen, Salzburg, Mondsee, nocleg gdzieś tam bo chyba będzie pięknie
11. DZIEŃ XI: i tu nie wiem co dalej czy białą autostradą przez Alpy !!! , ale chyba tak Weis i Linz , zjazd z autostrady i w kierunku Pragi, tam spanie i zwiedzanie
12. DZIEŃ XI alternatywa: Weis i Linz i potem na Wiedeń, GRANICA ZNOJMO, Brno i na granicę w Międzylesiu i do domu
oczywiście nie jest to pewnie ostateczne i może ulec zmianie czas i długości pobytu w konkretnych miejscach
(w zasadzie nie bedzie ograniczen czasowych) tylko kosztowe (ewentualnie)
pozdrawiam
-
wITAM!
Pięknie to wygląda, chetnie bym się dołączył gdyby nie to, że termin niejak nie pasuje...
Zupełnie off topic - dlaczego wszyscy planują wyjazdy na południe w czerwcu/lipcu - toz to najgorsze upały i jeździć się nie da...
Ja zawsze jeżdżę w sierpniu i i tak jest gorąco.... Uff
-
Widze za na Forum Motocyklistow tez kleja wyjazd do Chorwacji:
http://forum.motocyklistow.pl/Szukam-chetnych-na-wyjazd-do-Chorwacji-t89504.html
-
Witam,
Plan jest extra i chętnie bym do Was dołączyl ze swoją drugą połową i może jeszcze dwoma kumplami (TDM-ka i BMW) ale ciężko mi określić kiedy będę miał wolne, ale może się uda.
Ogolnie jak mogę coś zasugerować to polecam Czarnogorę - widoki niesamowite, drogi wcale nie takie złe. Warto przejechać kanionem rzeki Plivy i Tary :deadtop4: no objechać jezioro Szkoderskie. :deadgrin: Jakby co mógłbym podesłać kilka fotek.
Pozdrawiam :deadbeer:
Janusz
-
witam
jeśli chodzi o Czarnogórę to w planie jest pojechać tam , tylko trudno mi określić czy to będzie dzień dwa czy trzy
ale na pewno tam tez trzeba być :)
pozdro
-
No Dyzio plan super jestm pod wrażeniem ,czekam na konkretne terminy i oczywiście na jakieś spotkanie organizacyjne. Jeżeli wszystko będzie OK to już teraz piszę się na 99% . Szauneczek . LEO.
-
witam
termin jeszcze nie znany żonka nie wiem jak u niej w pracy i szkole
nawet coś wspomniała że jakby coś to mogę jechać sam :deadeek:
ale to wszystko jeszcze w rękach władcy domu :deadlol:
pozdro
-
Może i ja się podłączę, tylko możliwy termin to lipiec - wrzesień. Jechać to pojadę na 99% tylko nie wiem kiedy, jak wiadomo ciężko z czasem. W swoich planach myślałem też trochę o poleniuchowaniu na cudnych plażach, ale ostatecznie wszystko jest do obgadania.
-
witam
hmmm termin jest już trochę jaśniejszy prawie na bank będzie to przełom czerwca i lipca
26 czerwca żonka ma ostatnie zajęcia więc pewnie parę dni później
już się nie mogę doczekać, kufry, torby wszystko czeka i jęczy
ufff a tu jeszcze tyle czasu
tak w sekrecie powiem że rodzi się pomysł że jeśli wszystko na tym wyjeździe pójdzie ok to może we wrześniu wyskoczymy jeszcze z żonką na skandynawię i może nordkapp, ale zależy od kasy ile pociągnie chorwacja (a pewnie nie mało)
pozdro
-
termin ok ale muszę wyrobić się do 12 lipca bo wtedy siostrzyczka wychodzi za męża i niewypada nie być LEO.
-
Witam.
Ja planuję Chorwację w tym roku chcę się zakotwiczyć koło Dubrownika.
Kiedyś byłem tam samochodem więc temat znam dość dobrze w razie pytań czekam na kontakt.
Pozdawiam Geniusz he he
-
Panowie, na jakimś forum wyczytałem, że duża grupka (12 moto i 2 auta) wybiera sie do Chorwacji na weekend majowy (25 IV - 5 V). Mi by ten termin pasował, bo w wakacje to może być u mnie ciężko z czasem, mam do was pytanko czy ktoś się orientuje jak pogoda w tym okresie wygląda?
-
Witam Geniusza w jakim terminie bo plany mi się trochę pozmieniały i szukam jakiejś innej opcji
-
witam
u mnie termin już raczej wiadomy i będzie toooooo
początek lipca pierwszy weekend 4-6 i pewnie w piątek lub w sobotę
na razie plany podróży bez zmian
także pora na konieczne sprawy serwisowe i doposażenie moto w niezbędne przedmioty ( w zasadzie to chyba 90 % już mam) :deadtop4:
pozdro
-
aha
dla ciekawych pobytu i wyjazdu na bałkany polecam
mojebalkany.com
fajne opisy i informacje
pozdro
-
witam
po wpływem nieopisanego uroku wyjazdu w bieszczady, a także Was wszystkich (mowa o uczestniczkach i uczestnikach)
myślę że trzeba przejść do konkretów w sprawie (wątek)
jakoś na spotkaniu chyba nikt nie rozmawiał o konkretach
jeśli chodzi o mnie to raczej pewny termin to 1 - 3 lipiec
czas pobytu o k 14 dni (albo, na ile wystarczy kaski)
zapraszam do konstruktywnej dyskusji
pozdrawiam
-
witam serdecznie cała brać
mam lekką obsuwkę z forum ale postaram się szybko uzupełnić
więc (niestety) jestem już po podróży do pięknej Chorwacji i jakże uroczej choć lekko odmiennej Czarnogóry
zacznę trochę od końca
gorąco (dosłownie) polecam na pierwszą dłuższą podróż tamte strony, po prostu zero problemów, dosłownie gdyby nie to że upał nieziemski (bardzo lubię słońce ale nie koniecznie w korku na granicy (Czarnogóra) czy na parkingu) i trzeba lać do zbiornika to po prostu raj
wyjazd był obfity we wrażenia i ilość miejsc które widzieliśmy (razem z żonką)
cel i plan wyjazdu został w większości osiągnięty, były zmiany które następowały w trakcie wyjazdu ale to pikuś
to co dla mnie ważne objechaliśmy trasę bez jeżdżenia po autostradach (no może ok 50 km , bo nie było innej drogi)
nic nie powiem o Czechach bo nie lubię jeździć przez Czechy (niestety nie da się inaczej jadąc ode mnie)
ale po wyjeździe od knedli tu już po prostu bajka piękne drogi piękne widoki i fantastyczna pogoda
malowniczość i urokliwość Austrii i Chorwacji wyciska łzy z oczu, tylko jechać i jechać
sama Chorwacja (choć całkiem dobrze mi już znana) została odkryta na nowo, kiedy zjedzie się z autostrady i jedzie "normalnymi" drogami (które w większości przewyższają jakością nasze drogi expresowe) to daje do myślenia, wcześniej miałem wyobrażenie, że ten kraj to same skały i stepy, teraz uważam że jest piękny i zielony
ale co tam idźmy dalej
w Chorwacji drogi ok, pogoda ok, ludzie ok, co mnie zaskoczyło to to, że paliwa wszędzie są tańsze niż u nas (zero strasu z tankowaniem)
innym chociaż nie do końca miłym zaskoczeniem były noclegi, lepiej podróżować w większej grupie , tam prawie nie ma kwater dla 2 osób
większość to 3 lub 4 osobowe, co niestety przekłada się na ich cenę (średnio wychodziło 45 EUR za noc)
po Chorwacji (byliśmy tam 3 dni żeby nam policzyli mniej za spanie) udaliśmy się na południe do Czarnogóry
klimat podobny chociaż planeta daje bardzie agresywnie (uwaga na długi pobyt w wodzie :) )
kraj równie piękny jak Chorwacja lecz nieco inaczej, więcej gór i skał, ale widoki takie że ...
polecam zatokę Kotorską i jezioro Szkoderskie robią wrażenie, "fajny" był także wypad do Ostroga do Monastyru (szczególnie dojazd, żonka to mi prawie palce między żebra wbiła)
powrót był także przez Chorwację z krótkim pobytem i tu nastąpiła korekta planu, powrót miał być na północ i przez Alpy ale z przyczyn bliżej nie określonych polecieliśmy na Węgry i Balaton (nie żałujemy bo jest tam naprawdę fajnie) ciekawostką jest to że na Węgrzech wszystko po niemiecku (przynajmniej tam gdzie byliśmy) angielski jak japoński nikt nie kuma (może to tylko zbieg okoliczności) ale to i tak nic w porównaniu z węgierskim w tym języku to nawet "i" nie można zrozumieć
podsumowując cały wyjazd to było SUPER
czas trwania to 13 dni
przejechaliśmy 3600 km
przejechaliśmy przez 7 państw (w zasadzie to 6 bo przed Dubrovnikiem krótki pobyt w Bośni i Hercegowinie)
koszt wyjazdu ok 3700 zł (ok 1/2 na spanie) na paliwo nie wiem ile ale jako ciekawostkę powiem że spotkaliśmy gości z poznania, którzy jechali przez alpy i mówili że w Italii tankowali po 1 EUR :)
pełny opis i fotki w trakcie przygotowania , dam linka jak przygotuję
pozdrawiam i do zobaczenia
-
O0
:deadbeer: extra, czekamy na foty :deadtop4: rozumiem ze tdm i Wy tylko... hym no no romantycznie :deadbandit: napisz jeszcze jak sprzet sie spisał, zonie wygodnie było ??
ps. co jest nie tak u knedli ?? ja uwielbiam latac po ich stronie - drogi bez porownania lepszejsze i lepiej utrzymane... i te patelnie :moto: MNIAM
pewno ze to nie alpy..ale my i tak mozemy tylko zazdroscic....
pozdro
-
Dyzio gratuluje świetnej wyprawy. Zazdroszcze ze sam w tym roku nie będę mógl jeszcze jechać ale w przyszłym roku postaram się skorzystać z Twojej relacji. Czekamy na foty i relacje ze sprawowania się TDMa :)
-
Ja się powoli zbieram do wyprawy. W czwartek wyjazd
Najpierw jadę do Mannheim w Niemczech, potem Austria i w końcu upragniona Chorwacja mam nadzieję, że łącznie z Dubrovnikiem.
Przewidywana długość trasy >4000km
Po powrocie zdam swoją relację.
Pozdro
-
To Powodzenia! :deadtop4:
Rób zdjęcia i zbieraj matriał do opisu... :deadbandit:
Ja się za rok wybieram na "Chorwacja 2009" (chętnych zapraszam już dziś, narazie jade sam - jestem otwarty na propozycje, terminu też jeszcze nie ma, Ale najważniejsze jest: POMYSŁ! :deadgrin:), dla tego z zaciekawieniem czytam wszytkie opisy z wypraw w tamte rejony
Pozdrawiam
-
Jak tylko znajde swojego TDMa to chetnie się piszę na wyprawę w 2009.
-
Siema zona,
właśnie wróciłem z Chorwacji :deadtop4:
Jak tylko dojdę do siebie to napisze relację z wyjazdu, na razie powiem tylko, że trasa nieco ponad 3800km, trasa przez 6 krajów, mnóstwo wrażeń i przeżyć.
Pzdr