Ankieta

Czy kupiłbyś/kupiłabyś to moto z opisu jak poniżej?

Tak
6 (24%)
Nie
13 (52%)
Ch.j mnie to
3 (12%)
Specjalnie dla Seebyy - Tak, ale za ok 5K
3 (12%)

Głosów w sumie: 24

Głosowanie skończone: Kwiecień 05, 2013, 22:39:40

Autor Wątek: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)  (Przeczytany 12240 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pawulon182

  • TDM User
  • Łódź
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1734
  • kawałek sera ułatwi trawienie całego posiłku
    • ekipa
Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« dnia: Marzec 31, 2013, 22:39:40 »
Mam problem decyzyjny i proszę o poradę. Tu jest opis moto

http://www.tdm.pl/forum/index.php/topic,3016.msg75048.html#msg75048

Opcja wygrywająca nie będzie obligatoryjna, ale da mi pogląd co do tematu zakupu. Proszę o wzięcie udziału.

Wasz pawu
so be it

Online Sebaa

  • TDM 900 '07
  • TDM User
  • Wolne Miasto Gdańsk
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 683
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 31, 2013, 22:42:17 »
Hello  :police:
Dałem tak, ale powinna być opcja - Tak, ale po stargowaniu kilku stówek i ja za tą opcją stoję  :deadlol:

Pozdrawiam
Sebaa
Kto umiera bogatszy ten wygrywa.
Życie jest pasmem straconych okazji.
Mam wyjebane, ale trzeba zapierdalać.
Dzień w którym kupię karabin jest coraz bliżej.


Offline CeloFan

  • TDM User
  • Ua Huka
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 885
  • Pełne zadowolenie składa się z małych uciech...
    • CF act
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 31, 2013, 22:54:06 »
 :deadtop4:
Ja dałem NIE.
To że ktoś pięknie mówi o swoim życiu i pasji, nie zmyje oleju z silnika i nie zmieni źle założonej uszczelki pod deklem i nie podda szklanej kuli badaniom na prawdomówność co do "faktów", "wymian", "serwisów".
Ten motocykl to stare moto człowieka-żużlowca z charakterem i nic ponad to. Człowieka można polubić, szanować i się zakumplować ale nie za wszelką cenę i nie za swoje pieniądze.
NIKT nie robi moto na wyjazd pakując sporo grosza po to żeby Pawulon mógł kupić okazyjnie świetny sprzęt ;)
Potem i tak trzeba powymieniać płyny, poregulować wszystkie regulowalne rzeczy i wciąż patrzeć na połamane nie przez siebie plastiki... A serwis jak wiemy też sporo może kosztować.
"Koniec końców kocha się żądzę, a nie to, czego się pożąda". F. Nietzsche
https://www.facebook.com/CFact1/

Offline pawulon182

  • TDM User
  • Łódź
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1734
  • kawałek sera ułatwi trawienie całego posiłku
    • ekipa
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 31, 2013, 22:57:19 »
to jeszcze czekamy na odpowiedź nr 3 :)
so be it

Offline sietmen75

  • MotoFazA
  • Moderator
  • Wrocław
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 4491
  • Statler & Waldorf
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 31, 2013, 23:30:52 »
 O0

każdy ma inne "widzenie" gust, wiedzę i wymagania ... dla jednego dwie rysy na lakierze i to ze ktoś śmiał używać 10letni motocykl  to dno i strata czasu ... dla innego musi odpalać i kolor sie podobać, 3ci kupi książke serwisową i fajna legende ... dla 4tego to ze ktoś ładnie pomalował motocykl po szlifie to atut a innemu dowód na mgłe i brzózki  :deadgrin:

pierdzielic opowieści ..."sprzedaje bo"  "kupujesz od motocyklisty nie handlarza" moje ulubione ... ****  :deadlol: :deadlol: :deadlol:
jelsi moto miesci sie w twojej "ramie" ocena stanu, wycena ew napraw, targowanie i kupione  :deadtop4:

a kupować 20 letni pojazd za 5tysi z przekonaniem ze nie trzeba bedzie zrobiś serwisu, cos poprwaić dokupić ... śmieszne, naiwne ...bez sensu :deadgrin:

pisałes ze chcesz w terese wsadzić silnik nowszy, zrobić pod siebie ... to moze wyszperać taka z padniętym motorem za 3 tysie ?? albo cos podobnego do tego http://allegro.pl/yamaha-xtz-750-super-tenere-i3144200590.html 

przykładowo ja ...jak mi sie dobrze poukłada to bede szukał dla siebie rozbitej 900, odpowiedno rozbitej aby cena była niska... rocznik 09-10 silnik sprawny, rama ma być nieruszona - taka odpowida moim wymaganiom bo i tak cała bedzie malowana i robiona podemnie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2013, 00:26:50 wysłana przez sietmen75 »
Roots Bloody Roots

Arek

  • Gość
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 01, 2013, 00:13:51 »
moje zdanie znasz - nie

Offline ĸFiateĸ

  • Przyjaciele
  • Łódź
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1796
  • TDM 850 BMW R1150RT ST1300 Pan European
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 01, 2013, 08:03:12 »
Ja tez bym w sie w to nie pakował, sam wiesz ile kasy potrzeba zeby motocykl doprowadzić do porządku, wydasz kase, stracisz nerwy a i tak efekt bedzie podejrzewam mizerny. Motorzysko widac strasznie zmeczone i naprawiane brdzo niechlujnie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2013, 08:07:18 wysłana przez kwiatoshi »

Offline Marchewa

  • Przyjaciele
  • wielkopolska
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 2270
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 01, 2013, 09:07:43 »
Paw....wiesz doskonale, że zawsze kupuję motocykle po przejściach, ale mając tego świadomość i za odpowiednią cenę. Jedyne na co zwracam uwagę, to dobry silnik i prosta rama i zawieszenie. Zaoszczędzoną w ten sposób kasę wolę zainwestować w motocykl sam i mieć pewność, co zrobiłem. W legendy opowiadane przez sprzedających nie wierzę...nie wierzę, że ktoś funduje mi wymianę oleju, nowe łożysko główki kierownicy, lub regulację zaworów w momencie, kiedy tylko myśli o tym, żeby zapomnieć jak najszybciej o swoim moto.
Zagłosowałem na "nie", bo moim zdaniem ten motocykl jest za drogi w stosunku do tego co trzeba w niego wsadzić...ale gdyby gość opuścił tysiaka to kto wie?

Offline radian

  • TDM User
  • WROCŁAW
  • 120 km/h
  • ***
  • Wiadomości: 130
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 01, 2013, 11:41:46 »
NIE. Zawsze kupuje nastoletnie motocykle i na wiele rzeczy "przymykam oko". Ale ta Teresa wygląda na baaardzo mocno zmęczoną i nie zaryzykował bym, nawet za niższą cenę. Ale pamiętaj: "wybór i tak należy do Ciebie!":)

Offline Grzeci

  • TDM User
  • WROCŁAW
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 2424
  • Jeśli włosy są ładne to nie musi być ich qrwa dużo
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 01, 2013, 12:16:35 »
A, to i ja trochę. Może nie do końca konkretnie....ale.. .. 
    Człowiek to taka mała złośliwa cholera, która doszukuje się wszędzie oszustwa,złodziejstwa i cholera wie czego. Większość wypowiedzi w wątku "weryfikacja ofert..." psu na budę, nic nie warta.  Część widać ma na prawdę szklane kule, albo poznała umiejętność teleportacji. Jak po kilku fotach marnej jakości można oceniać stan moto??  Ja nie twierdzę,że czegoś nie  można wypatrzeć.. ..   Jakieś szczegóły...  Czy bardziej oczywiste rzeczy...
     Ale... Jest małe ale...... Może komuś po prostu nie zależało na wyglądzie, uznał że motocykl ma być sprawny, a nie piękny??  Może sprzedawca przeliczył się z "kasiorką" i po prostu musi sprzedać moto mimo inwestycji i robienia go pod siebie, bo w skrzynce na listy czeka pismo od komornika??
    Wypowiedź wyżej.... "wygląda na zmęczony" A, jak do jasnej cholerki ma wyglądać motocykl który ma ponad 20 lat i założenia został stworzony do "męczenia" ????   Jak który chce decyzje o zakupie moto podejmować z ryzykiem ograniczonym do PRAWIE zera  tylko na podstawie zdjęć to niech sobie kupi nówkę z salonu. Używka jest używka, a 20-sto letnia używka to BARDZO mocno używany sprzęt. 
    Jak nie pojedziesz, nie zobaczysz, nie pomacasz, nie posłuchasz, nie pozaglądasz tu i tam...  To NIKT konkretnej  odpowiedzi nie udzieli, a jak to zrobi...  no cóż...  szklana kula... 

    Nie wiem czemu mam wrażenie,że ktoś już pisał coś podobnego...  No nic trudno. Shout dziś jest nie do pogadania, to sobie tu poskrobałem.

   A,że twierdze tak jak napisałem, głosować oficjalnie nie będę, a prywatnie??  A, prywatnie jak bym był napalony na tenere to bym po prostu pojechał oglądać. Ja rozumie koszty i.t.d. ale to jedyna rozsądna droga.


                                                                                                     A, teraz świętujemy dalej :) WESOŁYCH :)
*****  ***

Offline CeloFan

  • TDM User
  • Ua Huka
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 885
  • Pełne zadowolenie składa się z małych uciech...
    • CF act
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 01, 2013, 12:20:44 »
 :deadbabbo:

On już był u niej. Macali się... I z żużlowcem i z Teresą.
"Koniec końców kocha się żądzę, a nie to, czego się pożąda". F. Nietzsche
https://www.facebook.com/CFact1/

Offline Grzeci

  • TDM User
  • WROCŁAW
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 2424
  • Jeśli włosy są ładne to nie musi być ich qrwa dużo
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 01, 2013, 12:26:45 »
:deadbabbo:

On już był u niej. Macali się... I z żużlowcem i z Teresą.


czyli znowu nie przeczytałem wszystkiego....  :( :( :( Przepraszam, pokutę wymierzę sobie sam ;)
   Lecę poczytać :)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2013, 12:28:25 wysłana przez Grzeci »
*****  ***

Offline pawulon182

  • TDM User
  • Łódź
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1734
  • kawałek sera ułatwi trawienie całego posiłku
    • ekipa
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 01, 2013, 20:19:43 »
wpierdy dać, pasy drzeć i solą sypać a nie :) Się rozpisałem, wypociny zapodałem na pół strony a ten nawet nie przeczytał...no co gość :) Półtora gościa normalnie heh. Daj znaka co czujesz po przeczytaniu, każda opinia wazna będzie
so be it

Offline Grzeci

  • TDM User
  • WROCŁAW
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 2424
  • Jeśli włosy są ładne to nie musi być ich qrwa dużo
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 01, 2013, 20:43:18 »
    Po bardzo dokładnym przeczytaniu tekstu zawartego w wątku "weryfikacja ofert" a, opisującego motocykl marki Yamaha XTZ który to stanowi przedmiot sprawy, opinię swoją na temat zakupu w/w motocykla przekaże osobie zainteresowanej na PW. Zrobię tak gdyż w przypadku wyrażenia swojego zdania tu,  obawiam się publicznego wychłostania przy najbliższej okazji.   
    Resztę swojej wcześniejszej wypowiedzi, nie mającej związku z w/w motocyklem uważam w dalszym ciągu za aktualną.

                                                                                                                                                Z wyrazami szacunku: Grześ
*****  ***

Offline lasooch

  • TDM User
  • Pruszków
  • 120 km/h
  • ***
  • Wiadomości: 120
Odp: Dylemat zakupowy (dysonans przeddecyzyjny)
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 01, 2013, 23:53:16 »
Jak przeczytałem o tych wszystkich wymianach, modyfikacjach i przeróbkach, to aż się uśmiechnąłem, bo jakbym czytał o swoim motocyklu, a właściwie o swoich motocyklach. Nie każdy sprzedając motocykl kombinuje jak tu kupca zrobić w ch*ja :deadfu: i nie każdy myśli tylko o zysku. Ja praktycznie wszystkie swoje motocykle rozbierałem do pojedynczych śrubek i starałem się by technicznie zawsze były naprawdę idealne. W życiu nikt mi za to pieniędzy nie zwróci, ale robię to, bo lubię. Co do tych wypowiedzi, że nikt nie robi prezentów i nie inwestuje kasy w motocykl, by zaraz potem go sprzedać... Zazwyczaj widać po człowieku czy jest pasjonatem czy cwaniaczkiem, inaczej się rozmowa klei. A wyobrażacie sobie taką sytuację, że w piątek przyjeżdża klient, zostawia zadatek, motocykl ma odebrać w poniedziałek. A ja mu jeszcze sam od siebie w weekend robię duży serwis - zawory, gaźniki, świece, płyny. Dlaczego? Bo mi się chce, bo motocykl miałem w super kondycji i chcę, żeby jak najdłużej taki pozostał. Więc uwierzcie na słowo - tak, niektórzy inwestują kasę w motocykl, by zaraz potem go sprzedać :deadeek:
Nie wiem czy 5,5tys to wysoka czy niska cena jak na XTZ z tego roku, ale z tego co zostało napisane, to sprzedający wydaje się równym gościem, ma dużą wiedzę o swoim motocyklu, a jego stan techniczny raczej jest sporo powyżej średniej z allegro. Co do wyglądu, to trudno oczekiwać by ponad 20-letnie turystyczne enduro wyglądało jak z salonu ;) Podnieś próg kwotowy do 15tys, to będzie można szukać igiełek bez rys na lakierze, ale w tym budżecie to myślę że nie ma co wybrzydzać za bardzo...
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2013, 23:54:51 wysłana przez lasooch »
Triumph Tiger 1050 << bikepics