TDM ZONE

FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: ilek w Kwiecień 08, 2009, 18:21:40

Tytuł: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: ilek w Kwiecień 08, 2009, 18:21:40
Witam.

Wybieram sie na Krym z kolega. Jak na razie 2 moto... Termin max 7-8 dni (23-30kwiecien jeszcze ostatecznie do ustalenia...) Mysle ze max 4000tyś km. Finanse hmm ciezko powiedziec... Spanie po motelach, pensjonach itp Wyjazd ekonomiczny bez rozrzutnosci...
Moze ktos jest chetny? Ktos ma moze jakies doswiadczenia z Ukraina?
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: tangy w Kwiecień 08, 2009, 21:04:09
Interesujaca wyprawa, niestety dla mnie termin niedogodny.
Czekam na relacje co jak gdzie i za ile
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Jumbojack w Kwiecień 10, 2009, 14:32:18
Byłem na Krymie w 2008, niestety nie motocyklem. Dam Ci tylko jedną radę - koniecznie zobacz jak wygląda nocne życie (którego epicentrum znajduje się na nadmorskich promenadach) w takich miejscowościach jak np. Jałta, czy Ałuszta.

Wieczorami młodzi ciałem lub duchem Ukraińcy, nieważne jaki status społeczny reprezentują, ubrani w najlepsze ciuchy, obwieszeni złotem ruszają się zabawić. Widok jest interesujący, zwłaszcza, że Ukrainki prześcigają się w konkurencji – co by tu na siebie włożyć, aby coś włożyć, ale prawie nic nie włożyć. Oczywiście wszystko utrzymane w konwencji fura, skóra i komóra.

Bliskość morza i wypite % powodują, że narodowym sportem Ukraińców stają się skoki do wody ze wszystkiego co się do tego absolutnie nie nadaje. Oczywiście wszystko w pełnej garderobie.

Do galerii wrzuciłem kilka fotek pokazujących te ładne i te mniej ładne strony Krymu.
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Burba w Kwiecień 12, 2009, 18:51:04
to jak Ilek wrócisz z Krymu to wrzuć jakiś opis. Ja się tam wybieram z kilkoma kolegami jakoś w maju albo czerwcu.
Wstępnie już wyznaczyłem punkty warte zobaczenia http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=108608984153667172646.00045eb7cf328989fbca7&t=h&z=5 . Trasa prawdopodobnie powstanie w praniu ;-)
Mapkę robiłem jakiś czas temu - teraz może z niej wypaść np. Kiszyniów (z powodu zamieszek). Chociaż rok temu z podobnych powodów w drodze do Albanii odpuściliśmy Kosowo i okazało się że niesłusznie.
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: shaman9 w Kwiecień 16, 2009, 23:30:04
Witam!
Ja bylem w sierpniu 2008 na krymie wiec w razie pytan to sluze pomoca. Jedno co powiem to wedlug mnie 7 dnie to za malo na wyprawe na krym. Wystarczy ledwo zeby dotrzec na polwysep i odrazu wrocic, a miejsc do zobaczenia jest mnustwo.
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Burba w Kwiecień 17, 2009, 16:19:21
no nie.. 7 to mało. My planujemy wstępnie 11dni - starczyło na rumunię, na Albanię to i na Krym starczy ;-). Ew. jak się dobrze złoży to może pełne 2 tyg.

A z pytań to standard: co wg. Ciebie warto zobaczyć i na co uważać? :-)
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: shaman9 w Kwiecień 18, 2009, 00:15:15
Jak dla mnie to cała Ukraina jest wyjątkowo ciekawa.W drodze na Krym warto zachaczyć o Kamieniec Podolski i Chocim. Na samym Krymie koniecznie trzeba odwiedzić Bakczysaraj i znajdujące sie w tym mieście miasteczko skalne Czufut Kale. Z tego co widziałem na zdjęciach u znajomego to warto również zahaczyć o Czarnomorskoje ( tam niestety nie bylem). Z ciekawych miast to koniecznie Sewastopol i Sudak, a raczej zamek w Sudaku. Koniecznie trzeba zaliczyć trasę wzdłuż wybrzeża i po drodze Jaskółcze Gniazdo, a  drogę powrotną można przeprowadzić przez mierzeje Arabacka ( prawie 100 km lekkiego offroadu i piękne może Azowskie) A na co trzeba uważać??? Na pojawiające się  znikąd olbrzymie dziury w drodze i dziwnie traktujących przepisy ruchu drogowego ukrainców. Poza tym nie miałem żadnych nie przyjemnych sytuacji z policja ani tubylcami. Motocykle zawsze zostawiałem na parkingach strzeżonych i nie zostawiałem bagażu bez opieki. http://werner.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=117&Itemid=1 pod powyższym linkiem jest opis naszej wyprawy i dużo zdjęć. Moze się przyda podczas planowania trasy. Życzę miłego wyjazdu.
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Kawa w Kwiecień 20, 2009, 17:31:26
Hej,

Ja bylem pare lat temu na Krymie jeszcze moim KLR 650 (w dwie osoby, bylo ciasno :) Ogolnie super wyprawa, jak bede mial czas to postaram sie dac jakies fotki oraz cos z opisu. Calosc trwala 9 dni i w sumie caly czas jechalismy. Wedlug mnie musisz miec 2 tygodnie. Ja mialem tylko dwa dni na Krymie i jeden dzien w Odessie (nie polecam sie tam w sumie zatrzymywac, Krym duzo ciekawszy). Na Krymie mieszkalem w Bakczysaraju w takim jednym osrodku na skalach, super........... Umieszcze w galerii pare fotek jak sie zorganizuje.

Jak ktos chce dodatkowe info to prosze na priv.

Pozdro
Kawa
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Burba w Kwiecień 21, 2009, 14:27:16
dzięki :-). Poza tym Czarnomorskoje to wszystkie te punkty już w planie mam :-)
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: ilek w Kwiecień 21, 2009, 20:05:29
Krym przesuwamy na maj...
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: ilek w Czerwiec 05, 2009, 21:05:49
Krym zaliczony. 8 dni 4400km... Drogi fatalne na maxa (Tarnopol wyrwy na 50cm). Spalismy u znajomego Ukrainca Viktora, handlował 12 lat w Polsce. Mieszka w Sudaku, placilismy 20$ za dobe, byl do naszej dyspozycji wozil nas busem gdzie chcielismy, gotowal nad morzem, nocne nurkowanie na kraby itp. wszystko w cenie, polecam...
Wsponinalem ze wybieracie sie na Krym dla wiekszej ekipy cena zaczyna sie od 10$.
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: Burba w Czerwiec 05, 2009, 22:07:31
fajnie :-). Ale właśnie mi się resztki ekipy w ciągu ostatnich dwóch dni rozsypały  :deadlol: . Jeden ma nową pracę i nie dostanie urlopu, drugi też robotę zaczyna - więc go też nie puszczą, a trzeci się wczoraj rozwalił (i moto też).
Między Konstancinem a wawą jakiś ćwok mu wyskoczył z prawej przez 3 pasy na lewy. Tłumaczył się podobno że miał przecież zieloną strzałkę  :deadeek: . Pewno kupił prawko i pierwszy raz był w mieście i widział na własne oczy sygnalizację świetlną  :deadeekani:. Kierowca już ze szpitala dziś wyszedł, pasażer ma stopę w drzazgach (już po operacji) a GS 1200 Adventure nie ma przodu :-).
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: ilek w Czerwiec 10, 2009, 12:30:23
Foty:
http://picasaweb.google.com/ilek151515/Krym2009#
Tytuł: Odp: KRYM Kwiecien 2009
Wiadomość wysłana przez: ilek w Czerwiec 13, 2009, 20:09:26
Na Ukrainie nie ma drog i to jest największy problem, męczyłem sie strasznie nie powiem o reszcie ekipy...( stelaż nie wytrzymał spawałem w Sudaku, a w drodze powrotnej przed Lwowem ponowie pękł...) Jechaliśmy 3 dni w jedna (sam sie zastanawiam do dzisiaj jak to zrobiliśmy).
Trasa: Góra-Kraków-Rzeszów-Medyka-Lviv-Tarnopil-Vinnytsya-Uman-Mykolayiv-Simferopol-Sudak, powrót przez Yalte-Sevastopol nio i w gore ta sama droga…
Co do policji przypuszczam ze polowa Ukraińców tam właśnie pracuje stoją na każdym kroku(zapłaciliśmy 15$ i 200Hr łapówek w tym 5$ za jazdę pod prąd na autostradzie  co do autostrady to posiada ona:
-przejście dla pieszych
- przystanki autobusowe
- skręt w lewa stronę 
Ceny mandatów na Ukrainie bardzo wzrosły w tamtym roku np. linia ciągła 510Hr, ale każdy bierze łapówki tyle dobrego...
Ceny-tanio: benzyna 2,60zł, wódka 8,5zł, papierosy 2,6zł, jedzenie z dwóch dan średnio ok. 20zł, noclegi po drodze w hotelach od 35 do 48zł (klima , telewizor z ViVa Polska:P).
Z ciekawostek na stacji benzynowej każdy dystrybutor jest zablokowany trzeba podejść do okienka i powiedzieć za ile chce sie zatankować... Praktycznie na większości można płacić karta, bankomatów tez jest od cholery…