Autor Wątek: Wyprawy motocyklowe - opinie o sprzęcie , apteczka , śpiwór itp.  (Przeczytany 121167 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jobravo

  • TDM User
  • Piastów
  • 20 km/h
  • *
  • Wiadomości: 33
Planuje wyprawe do Austrii/Wloch, pierwszą większą i staram sie pozbierac info o tym co trzeba, warto i nie warto zabierac ze sobą. Majac na uwadze ograniczoną ilość miejsca decyzje muszą byc naprawde przemyślane. Chodzi mi o wszystko od apteczki, przez gotowanie, ciuchy po narzędzia czy wszelkie zapasówki do tdmy. Co braliscie i sie nie przydalo a czego brakowalo?
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2013, 16:49:33 wysłana przez maniek »

Offline dembik

  • TDM User
  • sulechow-milton keynes
  • 120 km/h
  • ***
  • Wiadomości: 214
Odp: Niezbędnik tdm turysty
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 30, 2009, 23:08:43 »
Hej  :deadbeer:
Przede wszystkim proponuje Ci zabrac zestaw naprwaczy do  opon,klucz do swiec i kół, jezeli jezdzisz 900-tka to do przedniego kola potrzebujesz imbus 17-jak dobrze pamietam (nie wiem jak jest w poprzednich  modelach).Jakies ubranko przeciwdeszczowe no i w droge
powodzenia i szerokosci  :deadtop4:
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam 
gg 7918864

Offline Raffik

  • TDM User
  • Wieś pod Krakowem, miedzy Wieliczką a Bochnią... Kiedys Katowice...
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 2000
  • CRF1000 ATAS
Odp: Niezbędnik tdm turysty
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 01, 2009, 01:00:31 »
jezeli jezdzisz 900-tka to do przedniego kola potrzebujesz imbus 17-jak dobrze pamietam
źle pamietasz... 19-tka poczebna :)
Four wheels to move Your body...
Two wheels to move Your soul...

shaman9

  • Gość
Odp: Niezbędnik tdm turysty
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2009, 17:46:45 »
ja bym zabrał minimum litra oleju bo w austryjackich alpach możne pojawić się apetyt na olej, no i obowiązkowo spray do łańcucha.

Offline MLX

  • TDM - Turystyk Dla Mnie
  • TDM User
  • GD/GSL - Gdańsk/Ustka
  • 180 km/h
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • TDM 850 4TX '98
    • MLX
Odp: Niezbędnik tdm turysty
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 03, 2009, 16:32:16 »
To jeszcze zależy od tego gdzie chcesz nocować. Jeżeli w hotelach, zajazdach, pensjonatach lub kwaterach prywatnych to odpadają śpiwory , karimaty (maty, materace) no i wiadomo namiot. A jeżeli spanie w namiocie to te rzeczy będą potrzebne. To samo tyczy się jedzenia, jeżeli nastawiasz się jedzenie w restauracjach lub innych knajpach to nie będą potrzebne gary(tj. patelnia, garnek), kuchenka turystyczna, talerze , sztućce.
Jeżeli wyjazd ma być namiotowy to zapewne jedzenie będziesz w większości przyrządzał sam. Dlatego należy zastanowić się czego ile zabrać: jakieś zupki chińskie, gorące kubki i różne inne potrawy które można w warunkach polowych szybko przyrządzić (pulpety w słoiku itp. -kto co lubi). :deadgrin:
Takie rzeczy jak klucze do motoru (klucze, śrubokręty, scyzoryk albo jakiś multi scyzoryk-taki z kombinerkami itp.), spray do łańcucha, spray do opon (w razie dziury), taśma ilolacyjna (w różnych sytuacjach może się przydać- od mocowania kufrów, do naprawy namiotu)

ale z narzędzi to myśle że najważniejszy jest otwieracz to piwa :deadtop4:

PZDR

Offline maniek

  • Naczelny Degustator Kraju
  • Moderator
  • Tychy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1453
Zmieniłem temat działu . Proszę dzielić  się opiniami na temat używanego przez Was sprzętu turystycznego przydatnego na moto.

Z mojej strony kuchenka gazowa na kartusze nakręcane :  

Długo szukałem kuchenki turystycznej na gaz na wyjazdy na moto. W porównaniu do benzynowych jest czysto , nie śmierdzi przy transporcie , nie brudzi  ciuchów i garów ... :)
Wahałem się pomiędzy różnymi  turystycznymi składanymi palnikami gazowymi kilku producentów  .
Nie wiedziałem też czy brać na palnik na kartusze wbijane (Campingaz) czy nakręcane ( Primus, Coleman , Optimus , GoSystem ) .
Różnica w użytkowaniu polega na tym, iż kartusze nakręcane można rozłączyć z palnikiem na czas transportu. W nabijanych już nie , ale za to kartusze nabijane są tańsze (jest też możliwość zastosowania kartuszy do opalarek za coś ok 6 zł ).
Koniec końców - rozważałem wybór palnika Campingaz Twister 270 Plus PZ (solidne rozkładane ramiona)   lub  Primus Technotrail .
Miałem już prawie brać tego drugiego : http://ngt.pl/249,primus-technotrail.html
lecz zauważyłem to - Primus Mimer                   : http://taniewspinanie.pl/Palnik-Primus-Mimer-4275-2-115-produkt.html
Dwa elementy rozkręcane ( palnik , przejściówka ) - nie ma co się zepsuć :) Solidna budowa , nie to co w niektórych mikrokuchenkach w których nogi rozjeżdżają się jak .... wiecie co  :angel:  Moc 2800 W - wystarczająca do zagotowania litra wody w ok 3-4 minuty . Wagi nie brałem pod uwagę skoro ma być używana na wyjazdach motocyklowych . No i cena - palnik kupiłem w sklepie sportowym za 89 zł.
Do tego duża butla i jest git  :deadtop4:
Postaram się naskrobać co nieco po jakimś czasie użytkowania.


pzdr, maniek

ps. jak to powiada Siet - stuknął mi liter (1000 post ) na forum heheheh  :headbang:
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2011, 16:45:45 wysłana przez maniek »
Żyję

Offline maniek

  • Naczelny Degustator Kraju
  • Moderator
  • Tychy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1453
Rzecz o nożu  :deadwar:heheh
Podstawy - czyli co każdy laik o nożu winien wiedzieć  :deadangel:
Otóż , nóż .... każdy wie jak toto wygląda . Kawałek żelastwa osadzony w kawałku drewna, rogu , plastiku itp .
Używa chyba każdy ;) lecz nie każdy wie że to narzędzie . Tak , narzędzie i to bardzo przydatne :)
      Kupując nóż , czy to popularny scyzoryk , czy nóż z głownią stało (tzw "fixed" ) czy tez nóż skłądany (tzw "folder" ) musimy zastanowić się nad przeznaczeniem noża - czy będziemy go używać jako narzędzie codziennego użytku , czy też od święta . Czy zabierzemy Go na weekendową wycieczkę z babcią do Zakopanego , czy na dwutygodniowy leśny hardcore  z kumplami w Bieszczadach . Rozmiary naszego kozika zależne będą od funkcji jaką będzie spełniał .
      Dla nas , motocyklowych turystów , poruszajacych się po drogach Europy , wystarczy w zupełności messer o długości ok 9-13 cm (przy czym nie zagłębiam się w prawo "nożowe" obowiązujące w danym kraju ) . Wystarczy do ukrojenia kawałka chleba , nie zmuszając do robienia tego na "okrętkę" , nacięcia habaniny na ognicho i co tam sobie kto wymyśli  :) Ze względów praktycznych najlepszy będzie nóż składany z blokowanym ostrzem np któryś ze scyzoryków Victorinox lub mały fixed typu Frosts , Mora , Hultafors .
Na rynku jest wiele modeli .... niekiedy aż za wiele :) Ogólnie unikamy chińskiego badziewia z bazaru za 5 złotych - ****owa stal  , słabe materiały , niepewne blokady ostrza ....
      Jaka stal ? Nierdzewka czy też stal , nazwijmy umownie , "węglowa" ? Zależy - węglówka bardzo dobrze trzyma ostrość , łatwiej się ostrzy lecz niestety jest podatna na korozję , oraz podczas krojenia wchodzi w reakcję z niektórymi art żywieniowymi (cebula , jabłko itp. ) i pozostawia "posmak" stali na nich. Jednak przy odrobinie uwagi ( czyt dbanie o ostrze - czyli oliwka, bądź inny tłuszcz na klingę) nie stanowi to problemu . Nierdzewka - bardzo wygodna , gorzej trzyma ostrość , i raczej gorzej się ostrzy (lecz to też zależy od rodzaju stali).
Generalnie w nożu do pracy preferuję stal węglową z uwagi na lepsze trzymanie ostrości .
Dla porównania : mam w domu kilka nożyków francuskiej firmy Opinel . Są to bardzo fajne scyzoryki dla dziadka , z rękojeścią z drewna i składanym ostrzem . W kuchni bezkonkurencyjny jest jest jedak model z węglówki - bardzo fajnie kroi się nim np. pomidorki ( spróbujcietego  z tępym ostrzem chińszczyzny). Fakt potwierdzony przez moją łajf  :laugh:

Przykładowo kilka nożyków do kuchni i prac obozowych których używałem i mogę polecić . Niektóre może nie urzekają urodą , lecz na pewno są funkcjonalne :

Victorinox Nomad : http://ngt.pl/505,victorinox-nomad.html  i modele podobne
Victorinox "Pikutek" : http://www.hihawa.pl/produkty/No%C5%BCe%20kuchenne/Victorinox%20n%C3%B3%C5%BC%20pikutek%205.0831-791.html
Opinel : http://ngt.pl/272,opinel-klasyczny-nr-9;-8;-6.html
KJ Mora : http://www.narzedziowy.pl/3697_KJ-MORA-Noz-monterski.html
KJ Mora : http://www.narzedziowy.pl/3702_KJ-MORA-Noz-mysliwski-Dl-ostrza-mm-108-Dl-z-pochwa-mm-245.html
Frosts Mora : http://allegro.pl/noz-mora-frosts-unikatowy-kamuflaz-oryginal-i1633659863.html
i podobne

Nie używałem ale mogę polecić :

KJ Mora : http://www.narzedziowy.pl/60017_KJ-MORA-Noz-z-pochwa-44180206.html
Sanrenmu : http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,90067.0/highlight,sanrenmu+710.html
Hultafors 380020 : http://www.hultafors.kris.szczecin.pl/noze.htm
..............

Jeśli czujecie potrzebę zagłębić się w temacie , dużo informacji  o nożach tu : http://www.knives.pl . Znajdziecie tam wielu pasjonatów którzy zadziwią znajomością składu stali nożowych , materiałów na rękojeści oraz opisy nożyków :)

pzdr , maniek
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2011, 08:06:04 wysłana przez maniek »
Żyję

Offline Gaweł

  • TDM User
  • Piaseczno/k.W-wy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 751
  • 3VD '95

Nie wiedziałem też czy brać na palnik na kartusze wbijane (Campingaz) czy nakręcane ( Primus, Coleman , Optimus , GoSystem ) .
Różnica w użytkowaniu polega na tym, iż kartusze nakręcane można rozłączyć z palnikiem na czas transportu. W nabijanych już nie , ale za to kartusze nabijane są tańsze


Tak w temacie to od siebie dodam, że Campingaz robi kartusze nakręcane. Sam posiadam taki zestaw z palnikiem też tej samej firmy, który posiada funkcję zapalarki. Dla osób nie palących jest to fajna opcja bo nie zawsze mają ze sobą zapalniczkę i pamiętają o jej zabraniu.
Nie wiem jaki to model palnika, ale jeśli chodzi o butelczynę z gazem to ma symbol CV470 i mieści 450g. gazu, co czyni z tego sprzętu bardzo poręczne i kompaktowe jednak bardzo wydajne źródło ognia. Sprawdza się również podczas wypadów pieszych. Niewiele waży i zajmuje bardzo mało miejsca.

Offline maniek

  • Naczelny Degustator Kraju
  • Moderator
  • Tychy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1453
Hejka Gaweł :)

Tak , Campingaz produkuje również nakręcane kartusze , lecz nie pasują one do większości kuchenek na takie kartusze. Przy zakupie  kierowałem się ewentualną dostępnością kartuszy i możliwością stosowania kartuszy innych firm.

Tutaj cytat ze stronki Niezależnej Grupy Testingowej :

" Widze tu niezłe zamieszanie z kartuszami, wiec pomoge cos wyjasnic -
sa trzy popularne systemy kartuszy:

1) kartusze z zaworem gwintowane, robi je np. Coleman, Markill, Plein Air, Primus, MSR, Var, Karrimor. Mozna je stosowac zamiennie z kuchenkami tych producentów.

2) kartusze z zaworem niegwintowane, robi je tylko Camping Gaz, sa oznaczone jako CV 270 i CV 470, mozna ich uzywac tylko z kuchenkami tej firmy (wyjatkiem jest kuchenka MSR Superfly, ktora ma inny system mocowania na kartuszu i nie potrzebuje sie opierac na gwincie)

3) kartusze bez zaworu tzw. przebijane, robi je Camping Gaz (C206) oraz te firmy, ktore produkuja kartusze gwintowane. Tu tez mozna do kuchenek stosowac kartusze roznych producentow w tym systemie "

pzdr
Żyję

Offline Gaweł

  • TDM User
  • Piaseczno/k.W-wy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 751
  • 3VD '95
To fakt. Do palnika Campingaz-u to już tylko te CV pasują.
Ale na szczęście są tak popularne, że w Decathlon-ie a już na pewno w Go Sport zawsze są dostępne.
W Go Sport kupowałem na każdy sezon co roku i nie było problemu z dostępnością.
W sumie butle MSR na paliwa płynne też są fajne bo można do nich wlać cokolwiek palnego dostępnego w jakimkolwiek miejscu i będzie działać:) Wadą jest jednak cena bo taki palniczek z butlą może kosztować nawet i 700 peelenów.
No ale cóż. Żeby pouprawiać troszkę survivalu i tanio ugotować szamę to najpierw trzeba poczynić odpowiednie inwestycje :deadangel:
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2011, 14:44:10 wysłana przez Gaweł »

Offline maniek

  • Naczelny Degustator Kraju
  • Moderator
  • Tychy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1453
Dzisiaj byłem w GoSporcie w Katowicach - dostępne butle we wszystkich trzech systemach hehehehe  :laugh:
A i byłem też w Liroy Marlin - przebijana butla propan-butan do opalarek , ta mniejsza , 6 zł  O0
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2011, 14:58:22 wysłana przez maniek »
Żyję

Offline maniek

  • Naczelny Degustator Kraju
  • Moderator
  • Tychy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1453
Hejka , widzę , że coś cienko w temacie ;)
To  może z innej strony - oświetlenie .
W przejazdach motocyklowych jeśli chodzi o trochę luxów , najbardziej przydatna będzie latarka , tzw. czołówka - czyli  latarka umieszczana  na czole .  
Ze swojej strony przetestowałem latarkę Petzl model Tikka 2 . Jak najbardziej mogę polecić - trzy baterie typu AAA , cztery diody , trzy poziomy świecenia : tryb "max"  , tryb "min" oraz pulsujący . Regulowany kąt padania światła .
Bardzo lekka i przydatna przy pracach obozowych.
Dużo dobrego też słyszałem o czołówkach Energizer - kosztują połowę tego co Petzl ;) lecz osobiście  nie miałem kontaktu .

Pzdr, maniek
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2011, 21:51:07 wysłana przez maniek »
Żyję

Offline Aikikai

  • TDM User
  • Złotów
  • 180 km/h
  • ****
  • Wiadomości: 280
Ze swojej strony przetestowałem latarkę Petzl model Tikka 2 . Jak najbardziej mogę polecić - trzy baterie typu AAA , cztery diody , trzy poziomy świecenia : tryb "max"  , tryb "min" oraz pulsujący . Regulowany kąt padania światła.

   Również polecam. Dobrze się sprawdza. Bardzo oszczędna.  :deadtop4:

   Polecić mogę także śpiwór wojskowy 729/MON:

   Używam takiego już od paru lat. Jak dotąd nie zmarzłem ani razu. Z tej racji, że przeznaczony jest dla wojska, to produkowany jest przez różne firmy, (zależy kto wygra przetarg w danym czasie); ja mam Lentexu.
   Wbrew zapewnieniom producenta śpiwór nie jest wodoodporny. Materiał wierzchni szybko wodę przepuszcza, (choć wypełnienie jest dość grube i trochę czasu zajmie zanim przesiąknie do wewnątrz). Idealnym wyjściem byłoby dokupienie do niego pokrowca z gore-texu. Śpiwór ma kaptur, który w razie potrzeby można ściągnąć sznurkiem, aby zmniejszyć oddawanie ciepła. Zamykany jest zamkiem z dwoma suwakami, (gdy jest za ciepło, można odpiąć z dołu dla lepszej wentylacji), który jest dodatkowo zakryty listwą, (materiał wierzchni jest wiatroszczelny). Od wewnątrz, na wysokości klatki piersiowej, jest mała kieszonka, (idealna na chusteczki higieniczne). Możliwe jest także doczepienie, (na guziki), prześcieradła z tkaniny elano-bawełnianej.

   Wymiary przedstawiają się następująco:


   Masa jest stosunkowo duża, bo aż 2400 g,
   temperatury charakterystyczne, to:
      - ekstremalna*: -22°C
      - komfortowa**: +1°C.

* Temperatura ekstremalna określa temperaturę otoczenia przy której nie śpiący już człowiek w śpiworze odczuwa zimno ale nie jest to niebezpieczne dla jego życia.
** Temperatura komfortowa określa temperaturę otoczenia przy której śpiący w śpiworze człowiek traci tylko tyle ciepła ile dostarczają normalne procesy przemiany materii podczas snu. Oznacza to, że nasz organizm nie jest obciążony produkcją dodatkowej energii.

   Minusami są duże wymiary po spakowaniu (ok. 48cm x 26cm x 27cm) i masa (2,4 kg). Ogromną zaletą jest natomiast cena, gdyż można takie śpiworki kupić już w przedziale 120 - 150 zł. No i oczywiście jest bardzo ciepły. ;)
« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2011, 10:17:33 wysłana przez Aikikai »

Offline pawulon182

  • TDM User
  • Łódź
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 1734
  • kawałek sera ułatwi trawienie całego posiłku
    • ekipa
 polecam turystyczny zestaw do mycia zębów Jordan GO

W plastikowym pudełeczku jest całkiem wygodna, składana szczoteczka z miękkim włosiem, skondensowana tubka pasty do zębów z praktycznym wyciskaczem i wykałaczka. Całość elegancko i szczelnie zamykana i mieści się nawet w małej kieszonce. W komplecie jest zapasowy wkład z pastą a wymiana jest bardzo prosta. Pasta jest wydajna, więc starcza na długo a i widziałem zapasowe wkłady więc nie powinno być problemu z uzupełnianiem. Jak ktoś liczy każdy gram i cm3 to jest to rozwiązanie idealne a co ważniejsze, całkiem praktyczne.
Ja swój zestaw kupiłem w Leclercu i tam tez widziałem wkłady zapasowej pasty.
so be it

Offline Gaweł

  • TDM User
  • Piaseczno/k.W-wy
  • 250 km/h
  • *****
  • Wiadomości: 751
  • 3VD '95

Najlepsza czołówka z jaką ja miałem osobiście do czynienia to Silva L1. Jedno słowo: rewelacja przez duże R.
Teraz mam Petzl Tikka Plus 2 ale to już nie to samo. Świeci poprawnie, dość mocno i długo. Jest też dobrze wykonana i lekka.
Ale jak ktoś ma okazję zainwestować w L1 to polecam. Ta czołówka ma MOC :deadtop4: :deadtop4:


« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2011, 18:10:38 wysłana przez Gaweł »