Autor Wątek: [S] Opel Zafira 1.8 '99  (Przeczytany 3724 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline J.A.C.E.K

  • TDM User
  • Marki/Wwa
  • 180 km/h
  • ****
  • Wiadomości: 383
  • "Photoshop - Helping the ugly since 1988"
[S] Opel Zafira 1.8 '99
« dnia: Sierpień 05, 2013, 14:33:12 »
Ello,
Wygląda na to, że w najbliższym czasie będę chciał sprzedać swoje auto. W skrócie... ja dostałem służbową Octavię, żonie zostawiłem Zafirę, ale od roku marudzi, że za duża i że chce coś małego, a kumpel dobrego Yarisa sprzedaje. Tym samym, do sprzedania będzie mój Opel Zafira:
- koniec 1999 roku,
- silnik 1.8 16v
- granatowy metalik, wersja elegance,
- a więc... 4 poduszki, działająca, naładowana klima, szyber, radio Kenwood zinterfejsowane z kierownicą, 8 głośników,
- kupiona w polskim salonie przez moją koleżankę w pracy (do wglądu faktura zakupowa),
- jakieś 5 lat temu ją uszczęśliwiono służbówką, więc kupiłem od niej,
- książkowa serwisowa do 120 tkm,
- teraz ma 240tkm
- 3 lata temu założyłem gaz Omegas... jest świeżo po przeglądzie i wymianie filtrów itd. - jeździ naprawdę dobrze na tej instalacji, zbiornik pod podłogą, dojazdówka w bagażniku.
- auto ma wszystkie blachy w oryginalnym malowaniu - nic nie było robione. Co oczywiście przekłada się na to, że ma minimalnie podgięty próg, jeden błotnik, generalnie cała historia auta zapisana na lakierze :-)
- z poważnych rzeczy, 3 lata temu miała wymienioną na nową maglownicę, 3 naprawy niestety wykończyły mnie nerwowo. Od tamtej pory - już będzie z tym spokój.
- wymienione zaciski z tyłu na model nowsze - ręczny w końcu trzyma jak złoto, a zaciski się nie zapiekają, 700 pln w samych częściach, ale w końcu spokój...
- pasek rozrządu, rolki i pompa jakieś 30tkm robione,
- zawieszenie ogarnięte w tamtym roku (w tym amortyzatory), nic na dzisiaj nie słychać,
- klocki zmieniane z pół roku temu,
- tłumik końcowy Ulter (dedykowany),
- 2 komplety opon, oryginalnie na aluminium jeździ,
- dorzucę też soft diagnostyczny z interfejsem,
Ale żeby nie było: rok temu nie dohamowałem przed tyłem passata, co zaowocowało zerwaniem lamp z uchwytów i pogięciem pasa pod zderzakiem. Nie robię, bo mi to nie przeszkadza, ale trzeba mieć na uwadze,
z przodu szumi łożysko, a może opona - do wyjaśnienia. Trochę poszarpuje na zimnym - albo czyszczenie przepustnicy, albo listwa z cewkami do wymiany. Generlanie... jak czytam na forach, Zafiry lubią brykać  :deadgrin: Pojawiła się też rdza na progach i dole drzwi - do ogarnięcia.
Na co dzień mi to nie przeszkadza, dlatego tak jeździ, jeżeli ktoś ma żyłkę mechanika i chwilę czasu... ogarnie w rozsądnych kosztach.
Księdzem nie jestem, auto jeździło nie tylko do kościoła i z powrotem, nie mam 85 lat.
Auto jest zarejestrowane na 7 osób, naprawdę w solidnym stanie, z pewnymi papierami i pewną historią. A kto kupował używkę, wie jak to jest...
Ale do brzegu: auto za parę dni, jak stoi za ok. 10 500 do małej negocjacji. Za kilka dni wyjaśni się Yaris, ale jeżeli ktoś jest zainteresowany, to na PW poproszę. Jeżeli nie będzie chętnych, zmieniam pas, maluje progi, zmieniam lampę, poleruję, plakuję plastiki (nie lubię tych ceregieli, ale każdy kupujący z otomoto musi mieć wszystko nowe i pachnące) ale też cenowo będzie rosło. A palnika na sprzedaż brak, więc będę dopieszczał...
sznurek do ogłoszenia i fotek
http://otomoto.pl/opel-zafira-elegance-C30174436.html
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2013, 21:54:45 wysłana przez J.A.C.E.K »
Nie boisz się? Czasami... bardzo. Zwłaszcza w kwietniu. To dlaczego to robisz? Bo wszystko inne jest gorsze.